75 lat temu, 19 stycznia 1947 r., odbyły się pierwsze wybory do Sejmu Ustawodawczego. Wbrew ustaleniom Wielkiej Trójki zorganizowano je dopiero po umocnieniu się w Polsce partii komunistycznej i bezpieki. Kampania wyborcza przebiegała w cieniu terroru, a wyniki głosowania zostały sfałszowane.
Już w 1941 r. w Londynie doszło do głosu przekonanie, że prawdopodobnie Sowietom trzeba będzie zapłacić za wkład w pokonanie Niemiec. Jednym ze sposobów na to było zagwarantowanie rozszerzonych granic tego państwa o zdobycze terytorialne z okresu współpracy z Niemcami. Od lata 1941 r. zaczęła występować koncepcja uznania ZSRS za hegemona w Europie Środkowo-Wschodniej – mówi PAP prof. Marek Kornat, historyk z PAN.
75 lat temu, 13 lutego 1945 r., rząd RP podjął uchwałę potępiającą ustalenia konferencji w Jałcie. Dla Polski utrata Kresów oraz narzucenie sowieckiej dominacji były wielkim zaskoczeniem. W rzeczywistości decyzje jałtańskie okazały się zwieńczeniem długotrwałego procesu ustanawiania nowego porządku za plecami Polski.
11 lutego 1945 r. w Jałcie zakończyła się konferencja Wielkiej Trójki z udziałem Józefa Stalina, Franklina D. Roosevelta i Winstona Churchilla, która do dziś pozostaje symbolem zdrady zachodnich sojuszników wobec Polski i ich zgody na podporządkowanie Europy Wschodniej totalitarnemu imperium sowieckiemu.
W Rosji wyemitowano w 90 tys. egzemplarzy znaczek pocztowy z okazji 75. rocznicy konferencji jałtańskiej w lutym 1945 roku. Figuruje na nim pomnik przedstawiający Józefa Stalina, Franklina D. Roosevelta i Winstona Churchilla, odsłonięty w 2015 roku na anektowanym Krymie.
Rozpoczęta 4 lutego 1945 r. w Jałcie konferencja Wielkiej Trójki, w której wzięli udział Józef Stalin, Franklin D. Roosevelt i Winston Churchill, do dziś pozostaje symbolem zdrady zachodnich sojuszników wobec Polski i ich zgody na podporządkowanie Europy Wschodniej totalitarnemu imperium sowieckiemu.
Rozpoczęta 4 lutego 1945 r. w Jałcie konferencja Wielkiej Trójki, w której wzięli udział Józef Stalin, Franklin D. Roosevelt i Winston Churchill, do dziś pozostaje symbolem zdrady zachodnich sojuszników wobec Polski i ich zgody na podporządkowanie Europy Wschodniej totalitarnemu imperium sowieckiemu.
Po Jałcie prezydent Władysław Raczkiewicz, jak większość polskich polityków, miał świadomość, że przegraliśmy politycznie i nie ma dobrego wyjścia – mówi prof. Mirosław Dymarski z Uniwersytetu Wrocławskiego. 70 lat temu, 6 czerwca 1947 r., w Londynie zmarł prezydent RP Władysław Raczkiewicz.
Umowy jałtańskie nie obiecywały Polsce niewoli, ale nie dawały środków wywalczenia niepodległości, takich jak wolne wybory, których przeprowadzenie powierzały rządowi zdominowanemu przez komunistów – mówi PAP prof. Marek Kornat z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk.
W Jałcie nie było zgody na sowietyzację państw, do których wejdzie Armia Czerwona - mówił na konferencji historyków w Gdańsku Nikita Pietrow ze Stowarzyszenia Memoriał. Zdaniem b. szefa MSZ Adama D. Rotfelda "każda narodowa perspektywa jest inna i trzeba się z tym pogodzić".