Uroczystość upamiętniająca lidera Solidarności Walczącej Kornela Morawieckiego oraz innych działaczy tego antykomunistycznego ugrupowania odbędzie się w środę w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie. Planowane jest odsłonięcie tablicy i otwarcie wystawy.
W 40. rocznicę strajków i powstania „Solidarności”, wspominamy tamten czas, kiedy Polacy potrafili zjednoczyć się we wspólnej walce z systemem komunistycznym – napisał w piątek wieczorem na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Mój ojciec był i szalony w swoim pragnieniu wolności, kiedy mało kto wierzył w jej odzyskanie tak szybko, i rozsądny, bo zasiewał też wtedy ziarna pod wolną Polskę – mówił we Wrocławiu premier Mateusz Morawiecki na uroczystości nadania jednemu ze skwerów imienia Kornela Morawieckiego.
„Wobec Boga i Ojczyzny przysięgam walczyć o wolną i niepodległą Rzeczpospolitą Solidarną, poświęcać swe siły, czas – a jeśli zajdzie potrzeba – swe życie dla zbudowania takiej Polski. Przysięgam walczyć o solidarność między ludźmi i narodami. Przysięgam rozwijać idee naszego Ruchu, nie zdradzić go i sumiennie spełniać powierzone mi w nim zadania” – brzmiały słowa przysięgi Solidarności Walczącej.
Śp. Kornel Morawiecki, mimo swoich zdecydowanych i radykalnych poglądów, jeśli chodzi o wolność i niepodległość Polski, zawsze szukał porozumienia ponad podziałami z ludźmi inaczej myślącymi. Jedynym warunkiem była troska o wspólne dobro Polski – napisało w oświadczeniu Stowarzyszenie Solidarność Walcząca.
Dziękuję wszystkim, którzy pamiętają o wkładzie mojego ojca, Kornela Morawieckiego w obaleniu systemu komunistycznego i walce o prawdę, gdy w III RP tej prawdy w życiu publicznym zaczynało brakować - oświadczył w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.
Mój ojciec do ostatnich swoich dni chciał walczyć o lepszą Polskę; miał bardzo głęboko w sercu Polskę i żył dla niej całe życie – mówił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki odbierając Nagrodę im. św. Grzegorza I Wielkiego, przyznaną jego ojcu, śp. Kornelowi Morawieckiemu.
Kornel Morawiecki pociągał za sobą ludzi, a to jego promieniowanie wpływało na znaczną część organizacji, nadawało jej charakter i skłaniało do dużego stopnia poświęcenia – powiedział dr Łukasz Kamiński podczas dyskusji wokół publikacji „Solidarność Walcząca 1982–1990”, która odbyła się w warszawskim Przystanku Historia IPN.