W debacie na temat tzw. Żołnierzy Wyklętych coraz częściej pojawia się poważny argument za tezą, że walka zbrojna nie była jedynie szaleństwem i aberracją ludzi, którzy nie umieli znaleźć się w nowym systemie. Argumentem jest fakt, że czasie komunistycznego terroru do więzień wsadzono tysiące ludzi, którzy nie tylko chcieli, ale nawet potrafili rozpocząć życie w komunistycznym koszmarze. Ludzi, którzy z wielkim wysiłkiem i zacięciem starali się włączyć w odbudowę zniszczonej wojną i okupacją Ojczyzny. Padają nazwiska Rodowicza, Fieldorfa… aby wspomnieć tylko najgłośniejsze śmiertelne ofiary nowego ładu.
Wystawę poświęconą byłemu wrocławskiemu metropolicie kard. Bolesławowi Kominkowi - inicjatorowi listu biskupów polskich do niemieckich z 1965 r. - otwarto w piątek w Arsenale Muzeum Miejskiego we Wrocławiu. Można ją oglądać do września.
Tysiąclecie Chrztu Polski - w PRL żadna rocznica nie wywołała tylu emocji i tak ostrego sporu między komunistycznym państwem a Kościołem katolickim. Milenijne obchody sprzed 50 lat oraz ich chrześcijański wymiar w życiu Polaków przedstawią w Warszawie historycy podczas trwającej 12-13 maja konferencji naukowej "Pół wieku Milenium".
Władze PRL sięgały po wszelkie możliwe środki, by w 1966 roku przyćmić kościelne obchody 1000-lecia chrztu Polski. Koszty propagandy nie grały żadnej roli, mało brakowało, a na Jasnej Górze zagrałby zespół The Beatles – opowiada prof. Jerzy Eisler, dyrektor oddziału IPN w Warszawie.
„Rozpoczęła się w nowych warunkach walka o to, kto ma kierować narodem, kto ma sprawować rząd dusz w narodzie. Do tej walki trzeba się odpowiednio przygotować. Cała nasza praca polityczna i publicystyczna powinna brać to pod uwagę”. Te słowa padły w końcu lutego 1966 r. z ust Zenona Kliszki – sekretarza KC PZPR i najbliższego współpracownika rządzącego Polską od blisko dekady Władysława Gomułki. Przeciwnikiem partii komunistycznej we wspomnianej walce o „rząd dusz” był Kościół katolicki i jego hierarchia, którą ekipa Gomułki uznawała za największe zagrożenie dla swej władzy.
Zdjęcia i fragmenty przemówień znalazły się na otwartej w czwartek w Poznaniu wystawie „Sacrum Poloniae Millennium”. Ekspozycja przygotowana m.in. przez poznański oddział IPN prezentuje zarówno uroczystości kościelne, jak i wydarzenia państwowe w tamtym czasie.
Najczęściej patrzymy na Millenium Chrztu Polski, jako na pole konfliktu między komunistycznym państwem i Kościołem katolickim o polską tożsamość. Jednak przede wszystkim było to wydarzenie formujące Kościół w naszym kraju, a pośredni także ogromną większość polskiego społeczeństwa - rodzimych katolików. Jaki więc był Kościół w Polsce w okresie Millenium? Można się o tym przekonać obserwując protokoły obrad Komisji Episkopatu Polski z tego okresu.
W 1966 roku atrakcjom w Polsce nie było końca. Komunistyczne władze, chcąc odwrócić uwagę społeczeństwa od kościelnych uroczystości z okazji Millenium Chrztu Polski, zarządziły wyjątkowo huczne i kosztowne obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego. W tryby machiny propagandowej dostali się także sportowcy. Papierkiem lakmusowym może być kalendarz rozgrywek piłkarskich. Mimo że Polacy nie zakwalifikowali się do finałów mistrzostw świata, pierwszy raz w historii wyznaczono im aż dwanaście spotkań międzynarodowych.