Konkluzja po spotkaniu ws. tzw. ustawy degradacyjnej jest taka, że ta sprawa nie będzie regulowana na poziomie ustawy; natomiast można rozmawiać o symbolicznym, za pomocą uchwały, ocenieniu osób i wydarzeń z przeszłości - powiedział w sobotę rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.
Do Sejmu trafił wniosek prezydenta o ponowne rozpatrzenie tzw. ustawy degradacyjnej. Zasada zaufania do państwa wymaga, aby decyzja ws. pozbawienia stopnia wojskowego była podejmowana indywidualnie, ustawa degradacyjna wprowadza odpowiedzialność zbiorową - napisał Andrzej Duda w uzasadnieniu.
Źle oceniam decyzję prezydenta o zawetowaniu tzw. ustawy degradacyjnej. Przede wszystkim Andrzej Duda wybrał zły moment na obwieszczenie jej - powiedział PAP historyk polityki i członek Kolegium IPN Krzysztof Wyszkowski.
Cieszę się, że prezydent zawetował tzw. ustawę degradacyjną. Moim zdaniem ta decyzja wynikała z przypomnienia sobie, że wygrał wybory dzięki umiarkowanemu elektoratowi, a nie ekstremistom - ocenił w piątek rozmowie z PAP politolog i historyk prof. Andrzej Dudek.
W Warszawie przed budynkiem Urzędu m.st. Warszawy dla Dzielnicy Praga Północ otwarto w poniedziałek wystawę "Generał Kukliński - Polska Samotna Misja". Kukliński pomógł USA pokonać sowieckie imperium zła - powiedział dyrektor Izby Pamięci Generała Kuklińskiego dr Filip Frąckowiak.
B. szef MON Tomasz Siemoniak (PO) ocenił, że tzw. ustawa degradacyjna, to pierwszy krok, aby "dobrać" się do emerytur wojskowych. Jak dodał, przepis aby to minister obrony - a nie sąd, jak do tej pory - decydował o degradacji oficerów – jest "absolutnie skandaliczny”.
Senat przyjął w czwartek bez poprawek tzw. ustawę degradacyjną. Zakłada ona możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu". Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.
Projekt ustawy degradacyjnej to odpowiedź na oczekiwania społeczne; daje narzędzia, by demokratycznie określić kto był bohaterem, a kto zdrajcą - podkreślił Michał Jach (PiS). Opozycja chce odrzucenia projektu. Było dużo czasu, żeby zdegradować oprawców, patrząc im prosto w oczy - uważa Nowoczesna.