100 lat temu, 10 listopada 1918 r., Józef Piłsudski powrócił z Magdeburga do Warszawy. Do pamięci zbiorowej przeszło jego powitanie o poranku na Dworcu Wiedeńskim. Ten moment poprzedziło kilka tygodni politycznych burz i gorących dyskusji nad uwolnieniem komendanta Legionów Polskich.
Przyjazd Józefa Piłsudskiego do Warszawy w listopadzie 1918 roku uchodzi za jeden z najważniejszych momentów-symboli w polskiej historii. Zanim jednak osławiony legendą Legionów człowiek, po przejęciu władzy cywilnej i wojskowej, zakomunikował światu o powstaniu wolnej Polski, spędził ponad rok w magdeburskiej twierdzy. Nie był to łatwy epizod w życiu człowieka, uznanego w pewnym momencie przez Niemców za groźnego rewolucjonistę.
Około 800 neonazistów wzięło udział w marszu zorganizowanym w sobotę w Magdeburgu w 68. rocznicę zniszczenia miasta przez alianckie lotnictwo w czasie II wojny światowej. Tysiące mieszkańców Magdeburga protestowało przeciw obecności prawicowych ekstremistów.