Nie ma wciąż jasnej deklaracji władz Łodzi w sprawie apelu, jaki w sobotę wystosowali byli więźniowie niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci w Liztmannstadt, w którym proszą wskazanie miejsca na muzeum. Magistrat wysłał w czwartek do PAP ponownie ten sam komunikat, co w poniedziałek.
Niech pani pomoże zbudować muzeum utraconego dzieciństwa polskich dzieci i przekaże budynek po byłym gimnazjum na rzecz Muzeum Dzieci Polskich; teraz, nie kiedyś, nie w przyszłości – apelują ocalali więźniowie byłego niemieckiego obozu dla dzieci polskich w piśmie do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu dr Ireneusz Maj, decyzja władz Łodzi o przekazaniu należącego do miasta budynku po dawnym Gimnazjum nr 18 jest kluczowa do rozpoczęcia budowy placówki upamiętniającej ofiary niemieckiego obozu dla polskich dzieci w Łodzi.
Mam nadzieję, że w ciągu dwóch lat powstanie Muzeum Dzieci Polskich - Ofiar Totalitaryzmu w Łodzi - powiedział w sobotę PAP Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak na spotkaniu z ocalałymi z niemieckiego obozu dla dzieci w Litzmannstadt, jak nazwano włączoną do III Rzeszy Łódź.
Powołaliśmy nową instytucję kultury Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu. Niemiecki nazistowski obóz dla polskich dzieci w Łodzi (1942-1945) - powiedział w poniedziałek w Łodzi wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.