Trwa polsko-rosyjski spór wokół planów rozbiórki pomnika w Pieniężnie upamiętniającego gen. Iwana Czerniachowskiego, dowódcy 3. Frontu Białoruskiego. Przy okazji znowu ujawniły się diametralne różnice w postrzeganiu historii w obu krajach.
18 czerwca 1815 roku w pobliżu belgijskiej miejscowości Waterloo połączone siły brytyjsko-prusko-niderlandzkie pokonały armię powracającego z wygnania Napoleona I Bonaparte. Bitwa zakończyła definitywnie karierę cesarza Francuzów i stała się symbolicznym końcem epoki napoleońskiej w Europie.
Na polach pod belgijskim miastem Waterloo ponownie rozegra się historyczna bitwa, która 200 lat temu przypieczętowała upadek Napoleona Bonaparte. Blisko 200 tysięcy widzów, w tym koronowane głowy, obejrzy rekonstrukcję starcia z udziałem 5 tysięcy statystów.
Dwa pistolety z 1814 roku, które były prezentem Napoleona dla jego trzyletniego wówczas syna, trafią na aukcję w Wielkiej Brytanii. Mogą osiągnąć cenę 1,6 mln euro. Niedługo po wręczeniu tego prezentu, Napoleon został zmuszony do abdykacji i trafił na Elbę.
26 lutego 1815 r. Napoleon I Bonaparte wraz z 600 żołnierzami Gwardii Cesarskiej oraz szwadronem polskich szwoleżerów opuścił Elbę, na którą został zesłany niecały rok wcześniej, i powrócił do Francji. Rozpoczęło się "Sto Dni" Napoleona, które 18 czerwca 1815 r. zakończyła bitwa pod Waterloo.
W 200 lat po klęsce Napoleona pod Waterloo, pokonanego w belgijskich błotach przez Wellingtona, British Museum prezentuje od czwartku wystawę wizualnej propagandy z okresu napoleońskiego. Był to "złoty wiek" karykatury.