14 czerwca 1940 r., data pierwszego masowego transportu do KL Auschwitz, to także tragedia Niemiec, które od tego momentu muszą się mierzyć z odpowiedzialnością za największą tragedię w dziejach ludzkości – powiedział w niedzielę w Berlinie ambasador RP w Niemczech prof. Andrzej Przyłębski.
Auschwitz często określane jest piekłem na ziemi. Jest jednak też miejscem, gdzie to zło ostatecznie nie zwyciężyło – powiedział prezes IPN Jarosław Szarek, czcząc w niedzielę pamięć polskich więźniów deportowanych w pierwszym transporcie do obozu Auschwitz.
Prezydent Andrzej Duda wraz z marszałek Sejmu Elżbietą Witek, wicepremierem Piotrem Glińskim i byłymi więźniarkami złożyli w niedzielę kwiaty przed Ścianą Straceń w b. niemieckim KL Auschwitz. Oddali hołd ofiarom w dniu 80. rocznicy pierwszej deportacji Polaków do tego obozu.
Należy przypominać, że zbrodnie w obozach koncentracyjnych miały miejsce, żeby się to więcej nie powtórzyło – wskazał w niedzielę wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Dodał, że bez tej pamięci historia może się powtórzyć.
80 lat temu przyjechali tu jako więźniowie polityczni, jako jedni z pierwszych więźniów niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego – mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości upamiętniających rocznicę pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz.
Polacy stanowią drugą co do wielkości liczbę ofiar Auschwitz. Spośród 150 tys. połowa zginęła lub została zamordowana. Zgładzono tu też ok. 300 tys. polskich Żydów – obywateli II RP. Dziś oddajemy Im cześć – podkreśla w niedzielę wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Msza św. w kościele w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach koło Oświęcimia z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy i dwóch byłych więźniarek zainaugurowała w niedzielę odchody 80. rocznicy pierwszej deportacji Polaków do niemieckiego obozu Auschwitz.
Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty na torach obok budynku dawnego Monopolu Tytoniowego w Oświęcimiu. To na nie 80 lat temu wtoczył się pociąg z Tarnowa z pierwszymi Polakami deportowanymi przez Niemców do Auschwitz. W tym miejscu skończył on bieg.
Katowicki IPN zachęca do zapalenia w najbliższą niedzielę zniczy i składania kwiatów w miejscach pamięci ofiar niemieckich nazistowskich obozów. W woj. śląskim jest blisko 30 takich miejsc – pomników, grobów i tablic pamiątkowych.
Ok. 2 tys. nazwisk osób straconych na dziedzińcu obozowego bloku 11 zawiera publikacja poświęcona więźniom policyjnym w niemieckim obozie Auschwitz, którzy zostali rozstrzelani pod Ścianą Straceń – poinformował historyk dr Adam Cyra, który jest współautorem książki wraz z Jerzym Klistałą. „Książka zawiera ” – wskazał główny autor Jerzy Klistała.