23 lata po upadku muru berlińskiego i upadku komunistycznej dyktatury w NRD w Niemczech nie maleje zainteresowanie teczkami wschodnioniemieckiej służby bezpieczeństwa Stasi. W zeszłym roku wniosek o dostęp do dokumentów złożyło 88 231 osób.
Burmistrz Berlina Klaus Wowereit opowiedział się w poniedziałek za zachowaniem w całości najdłuższego istniejącego fragmentu muru berlińskiego. Mieszkańcy miasta protestują przeciw planom usunięcia przez inwestora budowlanego części pokrytego graffiti muru.
Dwadzieścia trzy lata po upadku muru berlińskiego liczba osób pragnących zapoznać się z aktami na swój temat w archiwum NRD-owskiej bezpieki Stasi wzrosła z 7620 w 2011 roku do aż 88231 w 2012 - poinformował w piątek niemiecki urząd ds. akt Stasi (BStU).
Przeciętny szef rządu RFN, który stał się architektem nowej Europy, twórcą jedności Niemiec i wspólnej waluty euro – taki obraz Helmuta Kohla kreśli autor najnowszej biografii niemieckiego kanclerza – historyk Hans-Peter Schwarz. Poszukując źródeł proeuropejskiego zaangażowania Kohla, Schwarz wskazuje na jego traumatyczne przeżycia wojenne, ale i obawę przed radzieckim przywódcą Michaiłem Gorbaczowem.
Prezentacja "Stempla do wolności" Ruedigera von Fritscha oraz spotkanie z autorem odbyło się w warszawskim Klubie Księgarza. Książka ambasadora Niemiec w Polsce opowiada historię jego pomocy w ucieczce trzech mężczyzn z NRD do RFN w latach 70.
Szwedzki koncern meblowy IKEA przyznał w piątek, że kooperujące z nim fabryki w NRD korzystały z pracy przymusowej więźniów politycznych, i przeprosił za brak skutecznej kontroli, pomimo świadomości, że możliwe są nadużycia.
Kandydat Niemiec do Oscara, dramat Christiana Petzolda "Barbara", nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem za reżyserię na tegorocznym Berlinale, przez krytyków okrzyknięty niemiecką "Casablanką", trafi w piątek do kin w Polsce. Akcja filmu rozgrywa się w 1980 r. w NRD.
Niemcy obchodzą w środę 22. rocznicę zjednoczenia państwa, które nastąpiło 3 października 1990 r. W przemówieniu podczas uroczystości rocznicowej przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert podkreślił ścisły związek jedności Niemiec z jednością Europy.
Zdaniem historyka Jana Foitzika, rządząca w dawnej NRD partia komunistyczna, Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec (SED), w większym stopniu niż dotąd sądzono przyjmowała w swoje szeregi byłych nazistów. W 1954 roku stanowili oni 27 proc. jej członków. O ustaleniach niemieckiego naukowca z renomowanego monachijskiego Instytutu Historii Współczesnej (IfZ) pisze w niedzielę tygodnik "Der Spiegel".