Przy Wzgórzu Krzyży w Gibach, miejscu symbolizującym grób ofiar Obławy Augustowskiej, obchodzono 74. rocznicę największej zbrodni dokonanej na Polakach po II wojnie światowej. Obława nazywana jest również małym Katyniem.
W Pradze i innych czeskich miastach odbyły się w czwartek uroczystości z okazji dnia pamięci ofiar komunizmu. Przypada on 27 czerwca, gdyż tego dnia w 1950 roku stracono Miladę Horakovą – jedyną kobietę wśród ofiar stalinowskich procesów politycznych w Czechosłowacji.
Uroczystości pogrzebowe ofiary komunistycznego reżimu Józefa Domańskiego odbędą się w sobotę w Siedlcu k. Łęczycy (Łódzkie). Jego szczątki odkryto w 2017 r. podczas prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych IPN na cmentarzu w Lublinie.
Szczątki co najmniej czterech mężczyzn, którzy najprawdopodobniej zostali straceni w 1946 r. w Białymstoku, znaleźli w lesie koło Olmont specjaliści z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, którzy w piątek zakończyli tam część prac poszukiwawczych – informuje PAP wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk.
Tym, którzy przyczynili się do zachowania pamięci o zbrodni katyńskiej, „którzy samotnie dźwigali jej ciężar, dla których była powinnością i brzemieniem na resztę życia” – dedykował prezydent Andrzej Duda obchody 79. rocznicy zbrodni katyńskiej w odczytanym liście.
Publikacja „Katyń. Przewodnik szlakiem Zbrodni”, portal internetowy „Katyń Pro Memoria” i akcja społeczna „Niech rozbłyśnie las pamięci” to elementy projektu Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia upamiętniającego zbrodnię katyńską.
Ponad 80 lat od antypolskiej operacji NKWD żyjący na Ukrainie Polacy wciąż poszukują śladów bliskich, którzy padli jej ofiarą. W ramach operacji w latach 1937-38 komuniści skazali na śmierć co najmniej 111 tys. osób. Na sowieckiej Ukrainie zginęło ponad 47 tys. Polaków.