Mówiono o nim, że był „ekstremalnym”, choć niebezkrytycznym patriotą. 19 marca 1933 r. urodził się Philip Roth, autor m.in. „Kompleksu Portnoya” i „Trylogii amerykańskiej”, reprezentant – obok Dona DeLillo i Thomasa Pynchona – czołówki powojennych pisarzy amerykańskich.
Teatr WARSawy po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa otwiera się dla widzów. 12 i 13 czerwca w swojej siedzibie przy Rynku Nowego Miasta zaprezentuje przedstawienie „Kompleks Portnoya” wg Philipa Rotha w reżyserii Aleksandry Popławskiej i Adama Sajnuka.
Był królem współczesnej literatury, choć nie dostąpił oficjalnej koronacji w postaci literackiego Nobla - wspomina zmarłego we wtorek Philipa Rotha Marcin Baniak z Wydawnictwa Literackiego, które publikuje książki amerykańskiego pisarza.
Philip Roth, autor m.in. "Kompleksu Portnoya", "Dziedzictwa" i "Nemezis", ogłoszony najlepszym amerykańskim pisarzem w głosowaniu innych literatów, 19 marca kończy 80 lat. Jesienią 2012 r. Roth ogłosił, że przechodzi na pisarską emeryturę. Głosowanie przeprowadził nowojorski magazyn "Vulture" w grupie 30 artystów, wśród których znaleźli się m.in. Salman Rushdie, James Franco i Nell Freudenberger. Zdaniem 77 proc. pytanych, Philip Roth jest najwybitniejszym współczesnym pisarzem Ameryki.