Będziemy się troszczyć o upamiętnienie terenu byłego niemieckiego nazistowskiego obozu KL Plaszow – powiedział wicedyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Jacek Salwiński. Historycy zwracają uwagę, że wielu krakowian nie zna przeszłości tego miejsca.
Ambicją polskiego rządu jest przejęcie odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za wszystkie miejsca martyrologii we współczesnych granicach Polski – podkreślił wiceminister kultury Jarosław Sellin podczas obrad Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.
Krakowskie instytucje będą przypominać o historii Płaszowa, w którym w czasach II wojny światowej znajdował się najpierw obóz pracy, a potem obóz koncentracyjny. Historycy i środowiska żydowskie uważają, że niewielu krakowian zna historię tego terenu.