"Widokówki znad morza i nie tylko” to wystawa poświęcona zmarłemu w grudniu 2014 roku poecie i tłumaczowi Stanisławowi Barańczakowi. W Poznaniu prezentowane są pocztówki napisane przez artystę do jego przyjaciela Lecha Dymarskiego.
Pocztówka wysłana w 1969 roku z NRD dotarła dopiero po 44 latach do adresata - zachodnioniemieckiej rozgłośni radiowej Saarlaendischer Rundfunk. Wschodnioniemiecka policja Stasi, kontrolująca kontakty swoich obywateli z Zachodem, przechwyciła korespondencję.
„Trójkąt Trzech Cesarzy na dawnej widokówce” – to tytuł wystawy pokazującej historyczny region, w którym na przełomie XIX i XX w. zbiegały się granice Prus, Austrii i Rosji. Ekspozycję można oglądać do końca czerwca w nowosądeckim Miasteczku Galicyjskim.
Nie tylko kurczaczki, wielkanocne baby czy kwitnące bazie zdobiły kartki pocztowe sto lat temu. Choć może trudno to sobie dziś wyobrazić, czas świętowania zmartwychwstania Chrystusa był też okazją do wyrażania uczuć patriotycznych - opowiada historyk dyplomacji dr Janusz Sibora. Nie wszyscy wiedzą, że słowo "pocztówka" wymyślił sam Henryk Sienkiewicz. Jak przypomniał Sibora, w 1900 roku ukrywający się pod pseudonimem Maria z R. autor Trylogii wygrał konkurs na słowo mające zastąpić raczej niepopularny wówczas rusycyzm „otkrytka”.
Pierwsze powojenne pocztówki m.in. z Dolnego Śląska można oglądać na wystawie „Stolica +Ziem Odzyskanych+ - Wrocław na pocztówce w latach 1945-1956”. Ekspozycję można oglądać na wrocławskim rynku do 18 lutego. Jak poinformował PAP w sobotę rzecznik prasowy Ośrodka Pamięć i Przyszłość Juliusz Woźny, pierwsze powojenne pocztówki z terenu "Ziem Odzyskanych" miały nie tylko walory krajobrazowe, ale były także narzędziem propagandy.
„Niezwykła codzienność. Ulice i place Wrocławia na dawnej pocztówce ze zbiorów Mariusza Kotkowskiego” - to tytuł wystawy pocztówek z XIX i XX w., którą można oglądać od piątku w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu.