Porozumienie Jastrzębskie podpisane 3 września 1980 r. było trzecim, po gdańskim i szczecińskim, podpisanym latem 1980 r. Zdaniem wielu historyków, masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy.
Wolne od pracy niedziele należą do testamentu pozostawionego przez ludzi Sierpnia 1980 r. - mówili uczestniczy obchodów 37. rocznicy Porozumienia Jastrzębskiego, które gwarantowało robotnikom wolne soboty i niedziele. Ograniczenia handlu w niedzielę zażądał szef Solidarności Piotr Duda.
O potrzebie powrotu do ducha Porozumienia Jastrzębskiego i realizacji tych ówczesnych postulatów, które nie zostały spełnione, mówił w 37. rocznicę jego podpisania katowicki biskup Adam Wodarczyk, nawiązując m.in. do współczesnego postulatu wolnej od handlu niedzieli.
Ustalono, że na czele strajku w Stoczni Gdańskiej stanie Lech Wałęsa - mówi PAP prof. Antoni Dudek w rocznicę podpisania porozumień sierpniowych, w wyniku których powstał NSZZ "Solidarność". - Ujawnienie współpracy Wałęsy z SB w latach 1970-76 nie obciąża niczym jego wizerunku jako przywódcy Solidarności.
Strajk był wspólnotą ludzi uczciwych, patriotów, dbających też o poziom gospodarki - mówił b. opozycjonista Andrzej Gwiazda. Jak zaznaczył, każdy wybiera z kim chce być solidarny, bo "solidarność to nie jedność, jedność jest próbą odtworzenia totalitarnego systemu".
Siwe głowy i młode ręce to była siła pierwszej Solidarności – powiedział w czwartek we Wrocławiu Władysław Frasyniuk na wiecu zorganizowanym przez KOD. Uczestniczyło w nim ponad 1 tys. osób, m.in. prezydent miasta Rafał Dutkiewicz i działacze związkowi z lat 80.
Uczestnicy czwartkowych obchodów 37. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych organizowanych przez NSZZ "Solidarność" przeszli po mszy w Bazylice św. Brygidy na Plac Solidarności, gdzie pod bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej złożyli kwiaty.
Oddaliśmy wolność nie do końca przygotowanej demokracji; teraz musimy się porozumieć, co zrobić, bo polskie zwycięstwo jest niszczone - powiedział Lech Wałęsa podczas uroczystości w 37. rocznicę Sierpnia '80 organizowanych przez KOD. Stawiam się do dyspozycji - dodał.
Nie ma "szeroko rozumianej solidarności", solidarność jest albo jej nie ma - powiedział lider PO Grzegorz Schetyna w kontekście obchodów podpisania Porozumień Sierpniowych. Według niego Polacy powinni razem cieszyć się z przełomu, który zmienił historię Polski i historię świata.
My tak naprawdę dopiero w tej chwili próbujemy realizować to, co zostało podpisane 37 lat temu w Gdańsku podczas Porozumień Sierpniowych - powiedział w czwartek marszałek Senatu Stanisław Karczewski podczas uroczystości z okazji 37. rocznicy Sierpnia '80.