Białoruskie media przypomniały we wtorek o 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Prasa państwowa nazywa je „polskim powstaniem”, a niezależna „powstaniem przeciwko rosyjskiemu imperializmowi”. Według państwowego dziennika „SB. Biełaruś Siegodnia” było to "ostatnie duże polskie powstanie, które wstrząsnęło imperium rosyjskim i całą Europą” i ma wpływ również na teraźniejszość.
Kilkudziesięciu Polaków i Ukraińców uczciło we wtorek pamięć uczestników powstania styczniowego, którzy byli więzieni i zginęli w twierdzy Krzywa Kaponiera w Kijowie. W uroczystości z okazji 150. rocznicy wybuchu powstania uczestniczyli polscy dyplomaci. Podczas ceremonii złożenia wieńców i zapalenia zniczy pod tablicą upamiętniającą ten zryw przypomniano, że w walkach brali udział nie tylko Polacy, ale i reprezentanci innych narodów dawnej Rzeczpospolitej.
Polski ambasador na Białorusi Leszek Szerepka wraz konsulem generalnym w Grodnie Andrzejem Chodkiewiczem i dyplomatami z Litwy i Łotwy złożył we wtorek wieńce pod pomnikami przywódców powstania styczniowego w Świsłoczy na zachodzie Białorusi. W 150. rocznicę wybuchu powstania złożono wieńce oraz zapalono znicze pod pomnikami dyktatora powstania Romualda Traugutta oraz przywódcy powstania na terytorium obecnej Białorusi Konstantego Kalinowskiego. Obaj chodzili w Świsłoczy do szkoły.
Prezydent Bronisław Komorowski dziękował we wtorek uczniom z Zaborowa (Mazowieckie) za podtrzymywanie pamięci o powstaniu styczniowym i opiekę nad grobami powstańców. „Nie musicie już walczyć o wolność, ale warto, byście o tej walce pamiętali” – mówił. Prezydent odwiedził wchodzącą w skład zespołu Szkołę Podstawową im. Powstańców 1863 roku w Zaborowie w ramach obchodów 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego.
W 150. rocznicę wybuchu powstania styczniowego we wtorek główną ulicą Wilna, aleją Gedymina, przeszedł Marsz Wolności, w którym wzięło udział około 100 osób. Byli to Polacy, głównie harcerze i młodzież ze Stowarzyszenia JP2. „Nasz marsz nie jest manifestacją, lecz modlitwą za ojczyzny: Polskę i Litwę, abyśmy żyli w zgodzie i wolności” - powiedział PAP organizator marszu ks. Dariusz Stańczyk.
Ulotki informujące o powstaniu styczniowym i jego bohaterach będą rozdawać do końca stycznia młodzi działacze Solidarnej Polski w ramach akcji "zapomniani bohaterowie". SP chce w ten sposób przypomnieć Polakom o powstaniu i promować konserwatywne wartości. "Mija 150 lat od jednego z największych powstań przeciw imperium rosyjskiemu. Niestety nie jest ono postrzegane przez społeczeństwo w sposób odpowiedni" - ocenił poseł SP Jan Ziobro na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie.
150. rocznicę wybuchu powstania styczniowego i jego przywódcę gen. Romualda Traugutta uczciło w poniedziałek wojsko na stokach Cytadeli Warszawskiej. Powstanie było potwierdzeniem, że Polacy nie zrezygnują z własnego państwa - mówił szef MON Tomasz Siemoniak. Uroczysty capstrzyk odbył się w przededniu 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego przy krzyżu Romualda Traugutta koło Fortu Legionów, gdzie stracono ostatniego dyktatora powstania i czterech członków władz narodowych.
Na Białorusi są planowane oficjalne obchody rocznicy powstania 1863 r. – poinformował PAP w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Andrej Sawinych, a także przedstawiciele innych instytucji organizujących obchody. „Takie imprezy są planowane. Sto pięćdziesiąta rocznica (powstania 1863 r.) w tej czy innej formie będzie obchodzona w Republice Białoruś” – powiedział Sawinych.