Po raz kolejny do sądu I instancji wraca sprawa byłego szefa MSW 86-letniego Czesława Kiszczaka dotycząca przyczynienia się do śmierci dziewięciu górników z kopalni "Wujek" w 1981 r. Proces będzie się toczył już po raz piąty.
Krasnal promujący Wrocław nie nawiązuje do krasnala, symbolu Pomarańczowej Alternatywy, studenckiego ruchu z lat 80. - przekonywał w środę przed wrocławskim sądem Paweł Grabowski, artysta plastyk, twórca wrocławskiego krasnala.
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód umorzył w środę postępowanie w prywatnym procesie karnym, który wytoczył prof. KUL Mirosław Piotrowski recenzentowi swojej książki dr. Sławomirowi Polesiakowi. Piotrowski uważa, że Poleszak nie prowadzi z nim polemiki naukowej, tylko zniesławia go, podając kłamliwe informacje. Według sądu do zniesławienia nie doszło.
IPN chce zmiany sędziego w procesie zastępcy naczelnego prokuratora wojskowego z lat stalinizmu 93-letniego Kazimierza G., sądzonego za bezprawne przedłużanie aresztów więźniom. Wcześniej sędzia ten z braku cech przestępstwa umorzył proces G. za podobny czyn.
Dekrety Rady Państwa PRL o stanie wojennym z 1981 r. były uchwalone ewidentnie wbrew ówczesnej konstytucji - orzekł sąd, uznając z tego powodu winę b. członka Rady Emila Kołodzieja. Proces umorzono tylko z powodu przedawnienia karalności jego czynu.
Przed krakowskim sądem rozpoczął się we wtorek proces w sprawie kradzieży obrazów z domu Jerzego Nowosielskiego. Z wyjaśnień głównego oskarżonego wynika, że do kradzieży doszło przypadkowo; nietrzeźwy mężczyzna zobaczył dziurę w płocie i postanowił z niej skorzystać.
1 grudnia dojdzie zapewne do mów końcowych w procesie oskarżonych w sprawie wprowadzenia stanu wojennego w 1981 r. - b. szefa PZPR Stanisława Kani, b. szefa MSW Czesława Kiszczaka i b. członkini Rady Państwa PRL Eugenii Kempary.
Pierwsi świadkowie zeznawali w środę w ponownym procesie w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. Proces prowadzony jest bez głównego oskarżonego, b. szefa MON gen. Wojciecha Jaruzelskiego, którego sprawę zawieszono z powodu złego zdrowia.
W prywatnym procesie karnym, który wytoczył prof. KUL Mirosław Piotrowski recenzentowi swej książki dr. Sławomirowi Poleszakowi nie doszło do pojednania. Piotrowski uważa, że Poleszak nie prowadzi polemiki naukowej, tylko zniesławia go kłamliwymi informacjami. Sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód. Pierwsze posiedzenie w środę z udziałem stron, ale zamknięte dla dziennikarzy, miało charakter pojednawczy. Strony jednak się nie porozumiały i do pojednania nie doszło. Sąd wyznaczył kolejny termin rozprawy na 9 listopada.