„Listopad – niebezpieczna dla Polaków pora” - ostrzegał niegdyś Stanisław Wyspiański. W PRL lista niebezpiecznych miesięcy uległa znacznemu poszerzeniu. Październik 1956, Marzec 1968, Grudzień 1970, Sierpień 1980 – te daty trafiły do szkolnych podręczników, a przecież było ich znacznie więcej. Niektóre, jak kwiecień 1960 roku, gdy mieszkańcy Nowej Huty stoczyli regularną bitwę w obronie krzyża (który komunistom psuł wizję „miasta bez Boga”), czy samospalenie Ryszarda Siwca we wrześniu 1968 roku, dopiero po wielu latach przebiły się do świadomości ogółu.