Aby zmienić nazwę ulicy, która została poddana „dekomunizacji”, potrzebna jest jednolita opinia prezesa IPN i wojewody - mówi szef KS RM Jacek Sasin (PiS) . Gdyby Rada Warszawy chciała podjąć taką decyzję, musiałaby poprosić najpierw o opinię; Rada tego nie zrobiła, czyli złamała prawo - dodał.
Rada Warszawy, głosami PO, zdecydowała w czwartek o zmianie nazwy ul. Lecha Kaczyńskiego, czyli dawnej Armii Ludowej, na Trasę Łazienkowską. Jednak, zgodnie z nowelą tzw. ustawy dekomunizacyjnej, zgodę na ponowną zmianę "zdekomunizowanych" ulic musi wyrazić IPN i wojewoda.
Rada Warszawy przyjęła w czwartek stanowisko ws. "sprzeciwu wobec tolerowania przez władze państwowe zachowań rasistowskich i ksenofobicznych". Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja nt. Marszu Niepodległości.
Rada Warszawy powinna odwołać się od zarządzenia wojewody mazowieckiego ws. zmian nazw ulic: Armii Ludowej i Dąbrowszczaków – takie stanowisko przyjęła stołeczna PO. Rada – jak poinformował PAP lider warszawskich radnych PO Jarosław Szostakowski – ma się zająć tą sprawą w najbliższy czwartek.
Rada Warszawy chce, by prezydent stolicy podjęła działania zmierzające do utworzenia dziennego domu wsparcia dla powstańców warszawskich. Dom - jak wskazano - mógłby powstać przy ul. Hrubieszowskiej w dawnych budynkach fabrycznych. Koszt adaptacji szacowany jest na ok. pięć milionów zł.
Na razie sześć ulic w Warszawie będzie miało nowych patronów, zmienią się jednak same imiona, nazwiska pozostaną bez zmian. Np. Józefa Ciszewskiego zastąpi komentator sportowy Jan Ciszewski, a Juliana Bruna filozof Giordano Bruno. Zmiany wynikają z tzw. ustawy dekomunizacyjnej.
Na Zamku Królewskim rozpoczęła się w poniedziałek uroczysta sesja Rady Warszawy. Tytuł honorowego obywatela stolicy otrzymają żołnierz AK, uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska, prawnik, sędzia TK w stanie spoczynku Wiesław Johann oraz aktor Daniel Olbrychski.
We wtorek na warszawskich Starych Powązkach pochowana została zmarła w ubiegłym tygodniu warszawska radna Olga Johann. Żegnamy osobę niezwykłą, bardzo ważną dla wszystkich, którzy chcieli odbudowywać wspólnotę i patriotyzm - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński.