Nie żyje aktor Wincenty Grabarczyk. O jego śmierci poinformował w sobotę warszawski Teatr Kwadrat. „Drodzy Widzowie, drodzy Przyjaciele z ogromnym smutkiem i żalem pragniemy Was poinformować, że minionej nocy odszedł od nas, nasz serdeczny kolega i wspaniały aktor” – czytamy na stronie sceny.
35 lat temu, 18 października 1987 r., wyemitowano pierwszy z piętnastu odcinków serialu „Zmiennicy” w reż. Stanisława Barei. Nastąpiło to cztery miesiące po śmierci reżysera. W serialu zagrało 330 aktorów, 194 epizodystów i 2020 statystów. „Zmiennicy” to jednocześnie komedia i film dokumentujący realia schyłkowego PRL.
Aktor telewizyjny i filmowy Gavin MacLeod, który zyskał sławę główną rolą w telewizyjnym komediowym serialu sytuacyjnym „The Love Boat”, zmarł w sobotę w swoim domu w Palm Desert w Kalifornii. Miał 90 lat. O śmierci artysty poinformowała jego pasierbica Steele Zalin.
W wieku 77 lat zmarł w Krakowie w nocy z soboty na niedzielę Bronisław Cieślak – dziennikarz, prezenter telewizyjny, były poseł na Sejm i aktor znany z roli porucznika Sławomira Borewicza w serialu „07 zgłoś się” i Bronisława Malanowskiego w „Malanowski i partnerzy”.
Jerzy Gruza, reżyser i scenarzysta filmowy, telewizyjny oraz teatralny, twórca m.in. „Wojny domowej” i „Czterdziestolatka”, spoczął w piątek w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Nie do zastąpienia, dzięki niemu nasza rzeczywistość była piękniejsza – mówili uczestnicy uroczystości pogrzebowych.
Reżyser Jerzy Gruza, twórca „Wojny domowej” i „Czterdziestolatka”, człowiek-historia polskiej kultury popularnej, zmarł w niedzielę w Warszawie. Jako dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni wystawił po raz pierwszy w Polsce m.in. „Skrzypka na dachu” i „Jesus Christ Superstar”.
Przez pryzmat historii o emancypacji kobiet sprzed stu lat, widzimy ile dziś mamy jeszcze do zrobienia w tej kwestii - powiedziała PAP aktorka Julia Rosnowska, odtwórczyni jednej z głównych ról w nowo powstającym serialu TVP "Drogi wolności".
Seriale mogą stanowić doskonały komentarz społeczny, będąc rodzajem wizualnej opowieści na temat zmieniających się obyczajów; kiedyś były postrzegane jako namiastka kina, obecnie już nie - mówiono podczas wtorkowej debaty poświęconej serialom, która odbyła się w Warszawie.
Krwawa jatka, magiczne ciosy kung fu i rozrywanie Japończyków na strzępy gołymi rękoma – taki sposób przedstawiania drugiej wojny światowej w popularnych chińskich telenowelach oburza kombatantów, a urząd ds. telewizji przywołuje producentów do porządku.