Śledztwo w sprawie zamordowania żołnierzy Armii Krajowej, których ciała miały być ukryte w okolicy miejscowości Załom i Rurka (Zachodniopomorskie), zostało umorzone - poinformował oddział IPN w Szczecinie. Według prokuratury nie ma dostatecznych dowodów na potwierdzenie zbrodni, która miała mieć miejsce po 1945 r.
Od września trwają prace archeologiczne w ramach wznowionego przez IPN śledztwa ws. zbrodni w dawnym niemieckim obozie śmierci w Gross-Rosen – obecnie Rogoźnica. Prokuratorzy poinformowali o nowych znalezionych dowodach.
W śledztwie dot. tzw. operacji polskiej NKWD przyjęto kwalifikację prawną zbrodni komunistycznych mających postać ludobójstwa - podał prok. Robert Osiński z pionu śledczego IPN, który w czwartek w Warszawie wziął udział w konferencji o eksterminacji Polaków w ZSRS w latach 30.
Akt oskarżenia przeciwko byłemu naczelnikowi wydziału walki z bandytyzmem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie Kazimierzowi H. skierował do Sądu Rejonowego w Myślenicach pion śledczy krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Zarzuty dotyczą 1955 r.
W Białymstoku rozpoczęły się we wtorek prace ekshumacyjne w miejscach, gdzie przed rokiem, w ramach sondaży związanych ze śledztwem IPN, odkryto szczątki pięciu osób i ślady jam grobowych. Poszukiwania mają potrwać dwa tygodnie - poinformował Instytut.
Masowy grób, w którym odnaleziono szczątki 14 osób, odkryto w byłym niemieckim obozie śmierci Gross Rosen w Rogoźnicy (Dolnośląskie). To efekt rozpoczętego przed kilkoma dniami ponownego śledztwa IPN w tej sprawie.
Nie ma nowych okoliczności, które uzasadniałyby podjęcie na nowo i kontynuowanie śledztwa ws. mordu Żydów w Jedwabnem w lipcu 1941 roku - poinformował we wtorkowym komunikacie IPN. To decyzja po przesłuchaniu nowego, wskazanego Instytutowi, świadka.
Instytut Pamięci Narodowej we Wrocławiu wszczął śledztwo ws. zbrodni popełnionych w latach 1940-1945 na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego Gross Rosen i jego podobozów. Postępowanie dotyczy przestępstw popełnionych na więźniach przebywających w obozach i w czasie ich ewakuacji.
Śledztwo dotyczące składania przez Lecha Wałęsę fałszywych zeznań dot. dokumentów TW "Bolek" prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko - powiedział w poniedziałek szef pionu śledczego IPN Andrzej Pozorski.
Prokurator IPN przesłuchał kobietę, która - według wnioskującej o to osoby - miała być naocznym świadkiem mordu Żydów w Jedwabnem w lipcu 1941 roku. Treści zeznań Instytut nie ujawnia. Najwcześniej w przyszłym tygodniu zdecyduje, co ze śledztwem umorzonym w 2003 roku.