Notujemy wielu odbiorców w Stanach Zjednoczonych i Australii, a także w Azji czy Afryce. Jest zatem zapotrzebowanie na ten temat - powiedział PAP dr Marcin Zwolski z Muzeum Pamięci Sybiru. "Chcemy opowiedzieć szerzej o polskim doświadczeniu Syberii" - dodał dr Maciej Wyrwa z Centrum Mieroszewskiego.
Fotografie przedstawiające osoby deportowane na Sybir, o których niewiele wiadomo, publikuje w internecie Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Dzięki pomocy czytelników udało się „odszyfrować” jedno z nich. Historycy podkreślają, że to bardzo ważne, bo w ten sposób udaje się dopisać historię.