Publicysta i b. szef "Dziennika" Robert Krasowski ma przeprosić redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika - orzekł w piątek sąd. Michnik pozwał Krasowskiego m.in. za słowa pod swym adresem, że "jedną trzecią życia poświęcił obronie byłych ubeków".
12 lat więzienia chce prokurator IPN dla 89-letniego b. chorążego UB Jerzego R., oskarżonego o zastrzelenie w 1946 r. b. żołnierza AK. Obrona twierdzi, że R. strzelał w obronie własnej i chce uniewinnienia. Wyrok zapadnie 9 lutego. W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie wysłuchał mów końcowych w trzecim już procesie b. chorążego UB, oskarżonego przez pion śledczy IPN o zastrzelenie Władysława Urbanka. R. dwa razy był już skazywany na 8 lat więzienia, ale wyroki te uchylał potem sąd apelacyjny.
Z kłamstwami na mój temat nie polemizuję, lecz żądam przeprosin, a jeśli ich nie ma - pozywam do sądu - tak Adam Michnik uzasadnia pozew przeciw publicyście Robertowi Krasowskiemu za jego stwierdzenia, m.in. że "jedną trzecią życia poświęcił obronie ubeków".
W Katowicach odbyła się projekcja filmu "Polskie obozy koncentracyjne", dokumentu poświęconego ofiarom represji komunistycznych i obozom, które powstawały na terenie Śląska od końca II wojny światowej. Film został oparty na wspomnieniach trzech więźniarek.
Ze względu na dużą liczbę świadków rozprawy b. szefa UB w Jarosławiu Łukasza K. będą odbywały się w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury. Prokuratorzy IPN zarzucają mu popełnienie 197 zbrodni komunistycznych od 11 maja 1946 r. do marca 1948 r. Jak poinformował w środę naczelnik pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie Grzegorz Malisiewicz, zaplanowano osiem rozpraw. Pierwsza odbędzie się 27 marca.
IPN odnalazł nieznane dotąd dokumenty dotyczące represji stalinowskich w Polsce, m.in. akta Wydziału Więziennictwa byłego Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. IPN odnalazł też kilka tysięcy teczek osobowych funkcjonariuszy więziennictwa z lat 1944-1954.
Olsztyński sąd oddalił w czwartek wniosek o odszkodowanie dla rodziny Władysława Koperskiego żołnierza AK, skazanego w latach 50. na sześć lat więzienia za zamach na funkcjonariusza UB. Uzasadnił to tym, że Koperski tuż po wojnie był tajnym współpracownikiem UB. Wyrok nie jest prawomocny, a wnioskodawcy zapowiedzieli apelację.
Unikatowe fotografie, plakaty, druki ulotne, dokumenty i materiały prasowe znalazły się na otwartej w czwartek w Katowicach wystawie, przypominającej sfałszowane wybory do Sejmu Ustawodawczego. W czwartek mija 65. rocznica tego wydarzenia.