3 sierpnia 1946 r., Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku wydał wyrok śmierci na niespełna 18-letnią Danutę Siedzikównę, pseudonim "Inka", sanitariuszkę 5 Wileńskiej Brygady AK. "To był sprokurowany mord sądowy" - powiedział PAP dr hab. Piotr Niwiński z Uniwersytetu Gdańskiego.
2011-06-15 (PAP) - Zarzuty znęcania się w 1949 roku w Limanowej nad zatrzymanym postawił w środę krakowski oddział IPN 85-letniermu Teodorowi K. byłemu funkcjonariuszowi PUBP - poinformował PAP Grzegorz Surdy z IPN. Mężczyźnie zarzucono, że w lutym 1949 roku, jako funkcjonariusz Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej popełnił zbrodnię komunistyczną oraz zbrodnię przeciwko ludzkości, znęcając się w ramach represji za działalność w organizacji antykomunistycznej nad zatrzymanym Eugeniuszem K.
2011-06-13 (PAP) - Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata Sąd Rejonowy w Tarnowie (Małopolskie) skazał b. funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa w Jaśle (Podkarpackie) Franciszka P. za zbrodnie komunistyczne. Poinformował o tym w poniedziałek szef pionu śledczego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie, Grzegorz Malisiewicz.
2011-05-24 (PAP) - Według historyków, obława augustowska z lipca 1945 r. to największa po II wojnie światowej niewyjaśniona zbrodnia dokonana na Polakach. Nazywana jest czasem "podlaskim Katyniem". Bez wieści zaginęło 600 działaczy podziemia. Gdzie ich pochowano, wciąż nie wiadomo.
2011-05-24 (PAP) - IPN prowadzący śledztwo w sprawie tzw. obławy augustowskiej skontaktuje się z autorem rosyjskiej publikacji potwierdzającej, że mordu blisko 600 osób dokonali w 1945 r. sowieci - poinformował PAP we wtorek szef pionu śledczego IPN w Białymstoku Zbigniew Kulikowski.
Trudność w rozliczeniu zbrodni PRL bierze się m.in. stąd, że polityczna rzeczywistość Polski Ludowej różniła się od tej zapisanej w konstytucji - powiedział historyk prof. Jan Żaryn podczas debaty "1989 - rok wolności czy nierozliczonych zbrodni”. (PAP)
2011-04-29 (PAP) -Tablica upamiętniająca niewinnych więźniów i ofiary komunistycznych obozów pracy przymusowej, które tuż po wojnie utworzyły NKWD i UBP w rejonie byłego obozu Auschwitz, została odsłonięta w Oświęcimiu. Odsłonił ją bielszczanin Józef Jancza, syn jednej z ofiar. „Dobrze się stało, że ta historia została odkryta. Po 20 latach starań potomkowie przywrócili pamięć o niewinnych ofiarach” - mówił Józef Jancza.