28 marca 1947 r. w bieszczadzkich Jabłonkach zginął w przypadkowej zasadzce Ukraińskiej Powstańczej Armii gen. Karol Świerczewski. Pod wrażeniem tej śmierci następnego dnia, 29 marca 1947 r., Biuro Polityczne Polskiej Partii Robotniczej postanowiło „w ramach akcji represyjnej wobec ludności ukraińskiej [...] w szybkim tempie przesiedlić Ukraińców i rodziny mieszane na tereny odzyskane [...] nie tworząc zwartych grup i nie bliżej niż 100 km od granicy”[1].
W wyniku akcji "Wisła" UPA pozbawiona została źródła zaopatrzenia, likwidacji uległa sieć łączności, ograniczone zostały możliwości pozyskiwania informacji o WP i MO - mówi historyk z oddziału IPN w Rzeszowie Artur Brożyniak. 70 lat temu, 28 kwietnia 1947 r., WP rozpoczęło przesiedlanie ludności ukraińskiej na tzw. ziemie odzyskane.
Akcja "Wisła" z 1947 r. była czystką etniczną wobec ludności ukraińskiej, nie bójmy się tak tego określać - mówi prof. Tomasz Stryjek. Walka z UPA byłaby skuteczniejsza, gdyby polskie siły skierowano wyłącznie przeciwko ukraińskiemu podziemiu, a nie przeciw ludności cywilnej - podkreśla historyk z ISP PAN.
Demontaż nielegalnie wzniesionego w 1994 r. pomnika UPA na cmentarzu komunalnym w Hruszowicach k. Przemyśla jest zgodny z prawem - poinformowało PAP ministerstwo kultury. Resort podkreśla, że pomnik wzniesiono z naruszeniem obowiązującego w Polsce prawa.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wyraziło w czwartek oburzenie w związku z demontażem ukraińskiego pomnika we wsi Hruszowice w województwie podkarpackim i oceniło, że jest to prowokacja w przededniu obchodów 70. rocznicy akcji „Wisła”.
Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej oświadczył w czwartek, że w związku z brakiem reakcji władz Polski na niszczenie znajdujących się na jej terytorium ukraińskich miejsc pamięci narodowej, wstrzymuje legalizację polskich upamiętnień na Ukrainie.
W Muzeum Narodowym Historii Ukrainy w Kijowie otwarto w czwartek wystawę „Świat utracony”, poświęconą 70. rocznicy akcji „Wisła”, operacji przesiedlenia ukraińskiej ludności z południowo-wschodniej Polski na tzw. Ziemie Odzyskane.
W Hruszowicach k. Przemyśla rozebrano postawiony nielegalnie w 1994 r. na miejscowym cmentarzu pomnik upamiętniający UPA. Rozbiórki dokonali m.in. działacze Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej - informuje poseł Robert Winnicki.
Na naszych ziemiach nie może być miejsca dla pomników gloryfikujących osoby i organizacje, które dokonywały zbrodniczych mordów - powiedział europoseł PiS Tomasz Poręba, który odniósł się do rozbiórki pomnika ku czci UPA, który znajdował się na cmentarzu w Hruszowicach (Podkarpackie).
Rezolucję upamiętniającą ofiary czystek etnicznych w 70. rocznicę rozpoczęcia akcji „Wisła” przyjęli w poniedziałek radni woj. śląskiego. Wezwali w niej do poszanowania godności i tożsamości obywateli, bez względu na ich etniczną i narodową przynależność.