Jan Karski nie chciał, aby „Tajne państwo” ukazało się po polsku, bo treść w wielu miejscach odbiegała od prawdy. Miały na to wpływ propagandowe wymogi polskiego rządu w Londynie i chęć amerykańskiego wydawcy, żeby opowieść uatrakcyjnić – mówi Waldemar Piasecki.
Jan Karski nie chciał, aby „Tajne państwo” ukazało się po polsku, bo treść w wielu miejscach odbiegała od prawdy. Miały na to wpływ propagandowe wymogi polskiego rządu w Londynie i chęć amerykańskiego wydawcy, żeby opowieść uatrakcyjnić – mówi Waldemar Piasecki.