Napisy z pomalowanych tablic i cokołu przyszłego pomnika Jana III Sobieskiego na Kahlenbergu w Wiedniu zostały już częściowo usunięte - podało w niedzielę MSZ. Resort ubolewa, że Kahlenberg został instrumentalnie wykorzystany przez wrogie sobie ugrupowania.
Odróżniajmy akt chuligański od tego motywowanego rasizmem czy antysemityzmem - powiedział w niedzielę na antenie TVP Info prezydencki doradca prof. Andrzej Zybertowicz. Jak dodał, atak na pomnik Jana III Sobieskiego w Austrii wydaje się nie być tylko czystym aktem wandalizmu.
Nieznani sprawcy zbezcześcili pomnik poświęcony zamordowanym żydowskim robotnikom przymusowym znajdujący się w mieście Sopron na zachodzie Węgier. Wszczęto śledztwo – poinformowało w poniedziałek biuro prasowe regionalnej komendy policji.
Przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty oraz ambasadorowie Rosji Siergiej Andriejew i Białorusi Aleksandr Awierajanow w reakcji na akt wandalizmu złożyli w czwartek kwiaty na Cmentarzu Żołnierzy Armii Czerwonej przy al. Żwirki i Wigury w Warszawie.
Ministerstwo kultury stanowczo potępia akt wandalizmu na Cmentarzu Żołnierzy Armii Czerwonej w Warszawie. Miejsca spoczynku żołnierzy powinny być nienaruszalne i otoczone opieką zgodnie z polskim prawem i zasadami współpracy międzynarodowej - oświadczyło MKiDN w komunikacie.
Ukraińska policja wszczęła w środę postępowanie karne w sprawie aktu wandalizmu wobec konsulatu Polski we Lwowie. W nocy siedzibę konsulatu oblano czerwoną farbą, a na ogrodzeniu umieszczono wykonany sprayem napis w języku ukraińskim „Nasza ziemia”.
MSZ Ukrainy potępiło w środę akt wandalizmu wobec konsulatu Polski we Lwowie. Konsulat został oblany w nocy czerwoną farbą, a na jego parkanie nieznani sprawcy napisali sprayem po ukraińsku „Nasza ziemia”.
W Bykowni pod Kijowem usunięto już część napisów naniesionych w zeszłym tygodniu przez wandali czerwoną farbą na znajdującym się tam polskim i ukraińskim cmentarzu wojennym. We wtorek na nekropolii pracowali polscy kamieniarze.
Polski przedstawiciel nie odnotował śladów wandalizmu na tablicy w Smoleńsku - powiedział PAP dyr. biura rzecznika prasowego MSZ Rafał Sobczak. Jak jednak podkreślił, zwrócono się do strony rosyjskiej o sprawdzenie monitoringu. Pamięć o ofiarach jest stale pielęgnowana przez polskie władze - dodał.