W wieku 80 lat zmarł William Calley, który jako porucznik armii USA dowodził oddziałem dokonującym 16 marca 1968 r. masakry mieszkańców wietnamskiej wioski My Lai - poinformował w poniedziałek dziennik "Washington Post". Caslley został skazany na dożywotnie więzienie, ale wkrótce karę zamieniono mu na areszt domowy, a później ułaskawiono.
„Wojna w Wietnamie stała się amerykańską traumą na wiele lat. Jej efekty widać nie tylko w kulturze popularnej, lecz również w realnej polityce” – podkreśla redakcja „Mówią wieki” we wprowadzeniu do najnowszego numeru magazynu.
Rodzina, przyjaciele, przedstawiciele Polonii, korpusu dyplomatycznego i oficerskiego pożegnali w sobotę gen. Edwarda Rowny'ego - doradcę i negocjatora rozbrojeniowego pięciu prezydentów USA. Gen. Rowny zmarł w Waszyngtonie 17 grudnia ub. roku w wieku 100 lat.
Jeden z najsłynniejszych reportaży wojennych - "Depesze" Michaela Herra - ukazał się na polskim rynku księgarskim. Autor opisuje czas, jaki spędził wśród amerykańskich żołnierzy, biorących udział w wojnie w Wietnamie pod koniec lat 60.
Metr po metrze, wioska po wiosce, zespoły saperów oczyszczają Wietnam z bomb i pocisków leżących w ziemi od czasu wojny sprzed 40 lat. Niewybuchy wciąż zabijają i kaleczą cywilów, głównie dzieci i uprawiających swoje pola rolników.
Defilada wojskowa z okazji 40. rocznicy upadku Sajgonu, co było ostatnim epizodem wojny w Wietnamie, przeszła w czwartek ulicami miasta Ho Chi Minh (d. Sajgon). W przemówieniu premier Nguyen Tan Dung wspomniał "niezliczone barbarzyńskie zbrodnie" wojsk USA.
"New York Times" poświęca we wtorek duży materiał zmarłemu w zeszłym miesiącu w wieku 82 lat byłemu polskiemu dyplomacie Januszowi Lewandowskiemu, przypominając jego zaangażowanie w wysiłki pokojowe, mające zakończyć wojnę wietnamską.
Amerykańscy eksperci przystąpili w Wietnamie do oczyszczania gleby, skażonej osławionym defoliantem Agent Orange, używanym przez siły USA podczas wojny wietnamskiej (1965-73) - poinformowała w czwartek ambasada Stanów Zjednoczonych w Hanoi.