Należy poczekać, jak zakończy się postępowanie IPN ws. mojego męża - powiedziała w czwartek prezes TK sędzia Julia Przyłębska. Podkreśliła, że każdy może zapoznać się z dokumentami IPN nt. sprawy Andrzeja Przyłębskiego, ambasadora RP w Niemczech.
TVP nie musi zamieszczać sprostowania "nieprawdziwych informacji" "Wiadomości" z lutego 2016 r. o tym, że wtedy IPN potwierdził, iż Lech Wałęsa był współpracownikiem SB, a grafolog orzekł autentyczność teczek TW "Bolka" - orzekł warszawski sąd.
Weryfikacja oświadczenia lustracyjnego ambasadora RP w Berlinie Andrzeja Przyłębskiego nastąpi najwcześniej za miesiąc; nie jest jednak znany termin zakończenia tej procedury - informuje Biuro Lustracyjne IPN w Poznaniu.
W sprawie ambasadora RP w Berlinie Andrzeja Przyłębskiego czekamy na opinię właściwych instytucji, takich jak IPN - oświadczył w poniedziałek rzecznik rządu Rafał Bochenek pytany o informacje dotyczące współpracy Przyłębskiego ze Służbą Bezpieczeństwa.
Nowy inwentarz archiwalny IPN pozwala każdemu obywatelowi sprawdzić, kto pracował w SB, kto był tajnym współpracownikiem, a kto był osobą pokrzywdzoną przez system komunistyczny - podała PAP dyrektor Archiwum IPN Marzena Kruk. Zmiana nastąpiła w poniedziałek.
Prezydent Lech Wałęsa 29 maja 1992 r., na kilka dni przed odwołaniem rządu Jana Olszewskiego, prosił ówczesnego szefa MSW Antoniego Macierewicza "o swoją teczkę". Wynika to z nagrania wideo z Archiwum IPN, które opublikował historyk Sławomir Cenckiewicz.
Nie zamierzamy usuwać Lecha Wałęsy z historii Polski; ocena Lecha Wałęsy ulega zmianie - powiedział we wtorek prezes IPN Jarosław Szarek podczas konferencji dot. opinii biegłych ws. teczki TW "Bolek". Z opinii tych wynika, iż Lech Wałęsa podpisał zobowiązanie do współpracy z SB i pokwitowania odbioru pieniędzy. "Opinia jest kompleksowa, jasna i spójna" - podkreślił szef pionu śledczego IPN Andrzej Pozorski.
Opinia Instytutu Ekspertyz Sądowych ws. teczki TW "Bolek" to dopiero początek sprawdzania autentyczności tych dokumentów – ocenił we wtorek pełnomocnik Lecha Wałęsy prof. Jan Widacki. Zapowiedział, że być może pełnomocnicy będą chcieli zlecić własną opinię.