Twardo domagamy się prawdy historycznej w relacjach z Ukrainą, co oznacza również zakaz gloryfikowania tych, którzy byli mordercami - mówił w czwartek prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, Ukraina ma bohaterów, których Polska jest gotowa razem czcić; to bohaterowie walki o niezależną Ukrainę.
Metropolita lwowski arcybiskup Mieczysław Mokrzycki w opublikowanym w środę oświadczeniu potępił zniszczenie pomnika Polaków zamordowanych w 1944 r. we wsi Huta Pieniacka na zachodniej Ukrainie i zwrócił się do władz tego kraju o ustalenie i ukaranie sprawców.
Prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka Małgorzata Gośniowska-Kola uważa, że władze Ukrainy powinny nie tylko zająć się ustaleniem odpowiedzialnych za dewastację pomnika w Hucie Pieniackiej, ale także pomóc w jego odbudowie.
"Ostatnia rodzina" Jana P. Matuszyńskiego i "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego (ex aequo) oraz "Paterson" w reż. Jima Jarmuscha - to laureaci tegorocznych Złotych Taśm, czyli nagród dla filmów, które weszły na ekrany polskich kin w 2016 roku.
Ponad 1000 osób przeszło w niedzielę ulicami stolicy Ukrainy, Kijowa, w dorocznym marszu w 108. rocznicę urodzin przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery. Jego uczestnicy nieśli zapalone pochodnie i wykrzykiwali nacjonalistyczne hasła.
Przyznanie prawdy o zbrodni wołyńskiej jest warunkiem dobrosąsiedzkich relacji z Ukrainą - podkreślił w niedzielę prezydent Andrzej Duda. Jednocześnie zaznaczył, że obecnie Ukraina z powodu wojny na wschodzie kraju jest w bardzo trudnej sytuacji.
We Lwowie zakończyła się w sobotę dwudniowa IX Sesja Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Ukrainy. Przedstawiciele Sejmu, Senatu oraz Rady Najwyższej mówili o pogłębianiu współpracy i poruszyli trudne tematy w historii między obu narodami.
Mimo różnic w traktowaniu historii w Polsce i na Ukrainie oba kraje nie powinny rezygnować z dążeń do porozumienia – uznali polscy i ukraińscy uczestnicy dyskusji pod hasłem „Jak rozminować ukraińsko-polską historię?”, zorganizowanej w piątek w Kijowie.
Decyzje polskiego Sejmu i Senatu w sprawie uznania zbrodni na Wołyniu za ludobójstwo są jednostronną deklaracją polityczną, na którą z godnością odpowiedziała Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy – ocenił ukraiński ambasador w Polsce Andrij Deszczyca.