Autorka we wstępie zastrzega, że jej książka nie jest pracą historyczną, że opowiada nie tylko o faktach historycznych, ale – przede wszystkim - o towarzyszącym im bólu, cierpieniu, złu, zezwierzęceniu, okrucieństwie, trudzie wybaczania i pojednania. Oddanie głosu świadkom i skupienie się na ich emocjach, na palecie szarości, a nie tylko czerni i bieli czyni książkę „Wołyń. Siła traumy” wyjątkową, również w dzisiejszej, po latach milczenia bogato reprezentowanej literaturze dotyczącej straszliwej wołyńskiej rzezi. Jest to książka nie tyle o samych dramatycznych wydarzeniach, co o pamięci o nich. I o tym, jak mogło do dramatu dojść.
MSZ Ukrainy przeprowadziło rozmowę z konsulem RP we Lwowie Wiesławem Mazurem w związku z jego wypowiedzią na temat Stepana Bandery. Mazur został wcześniej zaakceptowany przez sejmową komisję łączności z Polakami za granicą na stanowisko konsula w Łucku.
Przed dniem Wszystkich Świętych dyplomaci z konsulatu RP w Łucku przekazali organizacjom polskim znicze, które zapłoną na cmentarzach na Wołyniu. Jak co roku przed 1 listopada Polacy z Ukrainy sprzątali nekropolie i porządkowali miejsca pamięci.
Przed dniem Wszystkich Świętych dyplomaci z konsulatu RP w Łucku przekazali organizacjom polskim znicze, które zapłoną na cmentarzach na Wołyniu. Jak co roku przed 1 listopada Polacy z Ukrainy sprzątali nekropolie i porządkowali miejsca pamięci.
Nowy ambasador Polski na Ukrainie Jan Piekło złożył listy uwierzytelniające na ręce prezydenta Petra Poroszenki. Po ceremonii powiedział polskim dziennikarzom, że jego misja "jest kontynuacją polityki wszystkich dotychczasowych rządów polskich" wobec Ukrainy.
W Kijowie zakończyło się w środę III Polsko-Ukraińskie Forum Historyków, zorganizowane przez Instytuty Pamięci Narodowej obu krajów. Głównym tematem rozmów była zbrodnia wołyńska – poinformowali uczestnicy spotkania.
Nagrywanie dzieci wołyńskich to najbardziej przejmujące doświadczenie w moim życiu zawodowym. To wejście w świat dziecka, który uległ całkowitej zagładzie – mówi Anna Lisiecka, autorka książki „Wołyń bez komentarza”. Jest to zbiór wcześniej nie publikowanych relacji osób, które przeżyły rzeź wołyńską w 1943 r.
To różnice o charakterze redakcyjnym; mogło do nich dojść przy tłumaczeniu - tak wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) odniósł się do różnic w treści wspólnej „Deklaracji pamięci i solidarności” przyjętej przez Sejm RP i Radę Najwyższą Ukrainy.
Przyjęte w czwartek przez Sejm RP i Radę Najwyższą Ukrainy teksty wspólnej „Deklaracji pamięci i solidarności” różnią się w wersji polskiej i ukraińskiej – wynika z tekstu deklaracji opublikowanego na stronie internetowej parlamentu w Kijowie.
Sejm przyjął w czwartek wspólną polsko-ukraińską "Deklaracją pamięci i solidarności". Przed głosowaniem odbyła się gorąca debata. Zwolennicy deklaracji mówili, że buduje ona mosty między Polską i Ukrainą; według przeciwników pomija ona kwestię rzezi wołyńskiej.