17 września 1939 r. Związek Sowiecki rozpoczął agresję na Polskę, uczestnicząc wspólnie z III Rzeszą w rozbiorze RP. Z zajętych obszarów państwa polskiego władze sowieckie dokonywały masowych deportacji, których celem była eksterminacja elit oraz ogółu świadomej narodowo polskiej ludności.
Deportacje i wywózki mieszkańców Podkarpacia w głąb Związku Sowieckiego w latach 1940-41 przypomniał w piątek podczas wykładu otwartego w Rzeszowie Tomasz Bereza z miejscowego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Zaprezentowany w przeddzień 72. rocznicy napaści sowieckiej na Polskę w 1939 roku wykład, połączony z pokazem multimedialnym, adresowany był do młodzieży licealnej.
17 września - w rocznicę sowieckiej agresji na Polskę - w Gdańsku i Szymbarku odbędą się obchody Światowego Dnia Sybiraka. Liczba wszystkich ofiar wśród obywateli polskich, którzy w latach 1939-1941 znaleźli się pod sowiecką okupacją, do dziś nie jest w pełni znana.
"Kaźń Profesorów Lwowskich. Wzgórza Wuleckie 1941" - to tytuł wystawy przygotowanej przez wrocławski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Wystawa została otwarta w piątek na placu przed bazyliką św. Elżbiety we Wrocławiu. Jak poinformowała PAP w piątek rzeczniczka IPN we Wrocławiu, Katarzyna Maziej-Choińska, ekspozycja została przygotowana w 70. rocznicę zamordowania profesorów lwowskich przez Niemców na Wzgórzach Wuleckich.
Listy do rodzin, dokumenty, fotografie, szczątki mundurów i nieśmiertelniki ofiar zbrodni katyńskiej będzie można obejrzeć na wystawie "Pamięć nie dała się zgładzić...". W piątek twórcy przedstawili ekspozycję, która ma przybliżyć przyszły kształt Muzeum Katyńskiego.
Pamięć polskich policjantów pomordowanych na Wschodzie uczczono w środę w Katowicach. Uroczystość odbyła się przy Grobie Policjanta Polskiego - jedynym takim monumencie w Polsce - na kilka dni przed przypadającą w sobotę 72. rocznicą agresji sowieckiej na Polskę. Przy grobie zapłonął znicz. Mszy św. przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej ks. Gerard Bernacki.
Osoby wyróżniające się zaangażowaniem na rzecz innych oraz postawą stanowiącą przykład dla młodego pokolenia mogą się ubiegać o nagrodę im. Jana Rodowicza "Anody". O ustanowieniu wyróżnienia poinformowano w środę w Muzeum Powstania Warszawskiego.
3 sierpnia 1946 r., Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku wydał wyrok śmierci na niespełna 18-letnią Danutę Siedzikównę, pseudonim "Inka", sanitariuszkę 5 Wileńskiej Brygady AK. "To był sprokurowany mord sądowy" - powiedział PAP dr hab. Piotr Niwiński z Uniwersytetu Gdańskiego.