Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt umożliwiający wytaczanie spraw karnych i cywilnych za używanie zwrotu typu "polski obóz". Za to przestępstwo groziłoby do 5 lat więzienia. MS chce też zapisać w konstytucji, że "dobre imię RP i narodu polskiego podlega ochronie prawnej".
Pytani przez PAP eksperci ostrożnie wypowiadają się o skuteczności wytaczania spraw sądowych za używanie zwrotu typu "polski obóz", bo realne możliwości ścigania sprawców mogą okazać są niewielkie. Jednak, według niektórych opinii, zapis może mieć znaczenie psychologiczne i działać odstraszająco.
PiS i Kukiz'15 popierają propozycje resortu sprawiedliwości zmian w ustawie o IPN oraz w konstytucji mające służyć ochronie dobrego imienia Polski. PO, Nowoczesna i PSL sprzeciwiają się używaniu sformułowań typu "polskie obozy zagłady", ale do inicjatywy MS podchodzą sceptycznie.
Kazimierz Ptasiński, żołnierz AK oddziału Sosienki, pomagającemu więźniom niemieckiego obozu Auschwitz, po wojnie związany z podziemiem niepodległościowym, spoczął we wtorek na cmentarzu w Libiążu (Małopolskie). Ceremonia odbyła się z udziałem asysty wojskowej.
W piątek, 5 lutego w wieku 95 lat zmarł porucznik Kazimierz Ptasiński. Podczas niemieckiej okupacji w podziemiu pełnił funkcję łącznika Batalionów Chłopskich, współpracował z przyobozową grupą PPS, jak i AK. Brał udział w organizowaniu ucieczek więźniów z KL Auschwitz. Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za zasługi w ratowaniu życia ludzkiego i za niesienie pomocy więźniom Auschwitz.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w wywiadzie dla sobotniego wydania "Frankfurter Allgemeine Zeitung" wytknął niemieckim politykom brak "historycznej wrażliwości" wobec Polski i "agresywne wypowiedzi". Jak powiedział, on sam nigdy nie użyłby tak ostrych słów, mówiąc o Niemczech.
Były esesman z niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz odpowie za współudział w zbrodniach. Sąd w Hanau w Hesji zezwolił na otwarcie rozprawy głównej przeciwko 93-letniemu oskarżonemu - poinformował PAP w piątek rzecznik sądu Andreas Weiss.
Była esesmanka oskarżona o pomocnictwo w zamordowaniu 260 tys. Żydów w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz będzie musiała prawdopodobnie stanąć przed sądem w Kilonii. Zdaniem lekarza 92-letnia kobieta jest "zasadniczo" zdolna do udziału w procesie.
"Nigdy nie miałem wyrzutów sumienia" - wspomina Lucjan Wiśniewski "Sęp", jeden z ostatnich żyjących likwidatorów z AK, którzy wykonywali wyroki na zdrajcach i konfidentach wydane przez Polskie Państwo Podziemne, w rozmowie z Emilem Maratem i Michałem Wójcikiem w książce "Ptaki drapieżne".