80 lat temu, 5 marca 1940 r., Biuro Polityczne KC WKP(b) podjęło decyzję o rozstrzelaniu polskich jeńców przebywających w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz polskich więźniów przetrzymywanych przez NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej. Konsekwencją tej decyzji była zbrodnia katyńska.
Z oddolnej inicjatywy gdyńskiego stowarzyszenia powstała strona internetowa Polska Hekatomba, opisująca zbrodnie popełnione przez okupantów na polskich obywatelach w czasie II wojny światowej. Twórcy portalu apelują o pomoc wszystkich, którzy mogą uzupełnić wiedzę na ten temat.
We wtorek 28 grudnia Sąd Najwyższy Rosji nakazał likwidację Stowarzyszenia Memoriał. W czasie ponad 30 lat działalności dążyło ono do opisania i upamiętnienia ogromu zbrodni popełnionych przez reżim komunistyczny w ZSRS.
Z inicjatywy rosyjskiego Stowarzyszenia Memoriał w piątek przez cały dzień trwa akcja „Przywracanie imion”, poświęcona pamięci ofiar represji politycznych okresu stalinizmu. Drugi rok z rzędu ze względu na pandemię Covid-19 akcja odbywa się w internecie.
Obchody Dnia Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej rozpoczęły się w południe w poniedziałek w Augustowie. 12 lipca jest dniem ustanowionym przez Sejm dla uczczenia zamordowanych w 1945 r. w obławie augustowskiej przez NKWD i Smiersz oraz UB.
Zbrodnia w Katyniu nadal jest wydarzeniem, którym można manipulować i może być wykorzystywana w bieżącej polityce, stąd tak ważne jest przypominanie prawdy o niej – mówi PAP Jane Rogoyska, autorka książki „Surviving Katyń. Stalin’s Polish Massacre and the Search for Truth”.
Na placu przed kościołem św. Józefa w Gdańsku stanęła przygotowana przez IPN wystawa pn. „+Domy płoną, kobiety krzyczą, zabawili się do woli+. Armia Czerwona w województwie gdańskim w 1945 roku”. Ekspozycja została otwarta w przededniu 76. rocznicy sowieckiej zbrodni, jakiej dokonano w tej świątyni.
Komisje senackie opowiedziały się za odszkodowaniami za represje organów ścigania ZSRS dla tych osób, które działały na rzecz niepodległości Polski, a obecnie mieszkają na dawnych Kresach II RP. Z danych IPN wynika, że nowe uprawnienia mogą dotyczyć ok. 40 tys. osób.