110 lat temu, 12 marca 1910 r., urodził się Zygmunt Szendzielarz – przyszły legendarny dowódca 5. Wileńskiej Brygady AK. W 1951 r. sąd kontrolowany przez reżim komunistyczny skazał go na karę śmierci, a jego postać przez dziesięciolecia była oczerniana w propagandzie PRL.
72 lat temu rozstrzelany został ks. mjr Rudolf Marszałek, ps. Opoka, kapelan oddziałów AK, a od lata 1945 r. duszpasterz VII okręgu śląskiego NSZ. Ubowcy zatrzymali go pod koniec 1946 r. Sąd wymierzył mu karę śmierci. Wyrok wykonano 10 marca 1948 r.
Wojskowi i przedstawiciele innych służb mundurowych, kombatanci, pracownicy IPN, przedstawiciele władz, harcerze i uczniowie oddali w poniedziałek w Katowicach hołd Żołnierzom Wyklętym z okazji Narodowego Dnia Pamięci.
Krytyków Żołnierzy Wyklętych mamy co niemiara, ale rzetelnych badaczy tego zagadnienia wprost przeciwnie. Jeżeli spojrzymy na dorobek placówek uniwersyteckich, to okazuje się, że praktycznie w żadnej z nich badań na ten temat się nie prowadzi. To samo zresztą dotyczy Armii Krajowej – mówi PAP dr Tomasz Łabuszewski, naczelnik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Warszawie.
Bracia Lucjan i Zygmunt Marchelowie – żołnierze NZW skazani w 1946 roku przez komunistów w pokazowym procesie na śmierć i rozstrzelani – uroczyście zostali pochowani w niedzielę po południu na cmentarzu w Ciechanowcu (Podlaskie). Ponad dwa lata temu w tym miejscu ich szczątki odnalazł IPN.
Prezydent Andrzej Duda wręczył w niedzielę w Warszawie odznaczenia państwowe, m.in. Krzyże Komandorskie Orderu Odrodzenia Polski, żołnierzom powojennego podziemia niepodległościowego. Niepodległa Polska czci swoich bohaterów – mówił prezydent podczas uroczystości.
Święto Żołnierzy Niezłomnych można nazwać świętem polskich żołnierzy – mówił prezydent Andrzej Duda, który z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych wręczył osiem nominacji generalskich. Dzisiejsza Polska istnieje i rozwija się także dzięki męstwu naszych bohaterów, żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego – dodał.
Jeden z najbardziej znanych żołnierzy podziemia niepodległościowego po 1944 r., oficer 5. Wileńskiej Brygady AK ppor. Zdzisław Badocha „Żelazny”, został w niedzielę upamiętniony w Dąbrowie Górniczej – mieście, w którym się urodził i spędził pierwsze lata życia.
Nasza obecność w takich miejscach jak to, świadczy nie tylko o tym, że pamiętamy, że wyrażamy wdzięczność zamordowanym i poległym, ale jest też świadectwem, że chcemy do końca walczyć o prawdę o Niezłomnych – powiedział w niedzielę na warszawskiej „Łączce” szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk.