Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki wzięli udział w uroczystym Apelu Pamięci ku czci Żołnierzy Wyklętych. „Do końca wierzyli, że wolna Polska powróci” – mówił prezydent podczas ceremonii przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie w piątek wieczorem.
„Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie ojczyzny” – napisał w lutym 2010 r. prezydent Lech Kaczyński, który podjął inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia tego dnia pamięci.
Dziś przywracamy Żołnierzom Wyklętym należny im szacunek i miejsce wśród bohaterów niepodległej Polski – napisał prezydent Andrzej Duda do uczestników uroczystości upamiętniającej żołnierzy podziemia niepodległościowego, która odbyła się w piątek w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.
W ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych prezydent Andrzej Duda złożył w piątek po południu wieniec pod pomnikiem upamiętniającym kpt. Kazimierza Kamieńskiego ps. Huzar i jego żołnierzy w Wysokiem Mazowieckiem. Wcześniej spotkał się z miejscowymi kombatantami.
Prezydent Andrzej Duda nadał w piątek odznaczenia państwowe Żołnierzom Wyklętym oraz osobom pielęgnującym pamięć i upowszechniającym wiedzę o ich dziejach. Pewnie nie byłoby dzisiaj prawdziwie wolnej, niepodległej, suwerennej Polski, gdyby nie tamto bohaterstwo – mówił prezydent.
W piątek wieczorem ulicami Warszawy przeszedł marsz upamiętniający Żołnierzy Wyklętych. Na skrzyżowaniu ul. Rakowieckiej i Kazimierzowskiej został zablokowany przez kilkadziesiąt osób, które usiadły na jezdni. Policja usunęła i wylegitymowała kontrdemonstrantów.
Kilkaset osób wzięło udział w marszu ku czci Żołnierzy Wyklętych, który przeszedł ulicami Białegostoku w piątek wieczorem. Zorganizowały go środowiska narodowe m.in. Młodzież Wszechpolska. Policja nie odnotowała żadnych incydentów.
Wrocławski magistrat rozwiązał w piątek marsz zorganizowany przez środowiska narodowe z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Obserwatorzy z urzędu miasta podjęli taką decyzję po dwóch ostrzeżeniach; powodem były „groźby i nawoływanie do nienawiści na tle wyznaniowym”.