W 1944 r. rząd Nowej Zelandii zaprosił ponad 700 polskich dzieci i ich 102 opiekunów. Były to w większości sieroty pochodzące z polskich rodzin zesłanych na nieludzką ziemię ZSRS, a następnie ewakuowanych do Iranu w roku 1942.
Rafał Marceli Blüth był przedwojennym wybitnym rusycystą, historykiem literatury i publicystą. Przez dziesięciolecia PRL-u jego pisma – te dotyczące Rosji Sowieckiej - były skazane niemalże na niebyt nawet w naukowym obiegu. Dzisiaj, gdy dostajemy ich wybór, eseje Blütha porażają celnością, profetycznymi hipotezami i swoją wnikliwością.
Władimir Bukowski był człowiekiem wręcz legendarnej odwagi, a jednocześnie pełnym humoru, uśmiechu i dowcipu. Nie był typem kombatanta, ale człowiekiem żyjącym wciąż walką z aktualnym systemem zniewolenia – mówi PAP prof. Andrzej Nowak, historyk z PAN i UJ.
„The Guardian”, jako jedyny spośród głównych brytyjskich dzienników, zamieszcza w poniedziałek obszerne wspomnienie o zmarłym w niedzielę mieszkającym w Wielkiej Brytanii rosyjskim pisarzu, dysydencie i obrońcy praw człowieka Władimirze Bukowskim.
Fińskie Archiwum Państwowe zajęło stanowisko w sprawie oświadczeń, jakie pojawiły się ostatnio w Rosji, że żołnierze fińskiej armii w czasie II wojny światowej uczestniczyli w egzekucji radzieckich jeńców i ich pochówku w karelskim lesie w Sandarmoch.
„Rozdzielanie wkładu republik ZSRR w ogólne zwycięstwo (w II wojnie światowej) jest co najmniej historycznie nieprawidłowe” – oceniło w czwartek białoruskie MSZ, wskazując, że Warszawa nie skierowała zaproszeń na uroczystości 1 września do niektórych państw.
Badania i wiedza na temat początków władzy sowieckiej zostały w pewnym stopniu zatarte przez wydarzenia II wojny światowej, deportacje lat powojennych, kryzys tej władzy w roku 1956, wyścig ideologiczny i militarny z USA, ingerencje zbrojne na Węgrzech, w Czechosłowacji, Afganistanie, głasnost i pierestrojkę, w końcu upadek ZSRS. Inaczej było przed wojną, kiedy powstanie jednego z najstraszniejszych reżimów w dziejach ludzkości wywoływało żywe reakcje w Polsce i na świecie.
Historie przedwojennych emigrantów do Francji z terenów II RP i Rosji, którzy uwierzyli w propagandę Stalina i po II wojnie światowej wyjechali do ZSRR, przypomina w cyklu artykułów dziennikarz Radia Swaboda Waler Kalinouski i reżyser Uładzimir Bokun w filmie „Janine”.