W powszechnej świadomości hasło „I wojna światowa” wywołuje nieodmiennie te same skojarzenia: Somma, Verdun, Ypres. Książka białostockiego dziennikarza Marcina Tomkiela „Wojna mocarstw – Podlasie 1914-1915”, otwiera przed czytelnikiem mało znany dotychczas teatr wojenny – północną część frontu wschodniego, gdzie na terenach Suwalszczyzny i Podlasia setki tysięcy żołnierzy toczyły walki niemniej zacięte i krwawe niż na froncie zachodnim.