Pierwsza wojna światowa tak naprawdę dotarła do Niemiec już długo po tym, gdy na europejskich frontach umilkły działa. Niespełna pięćdziesięcioletnie cesarstwo upadło, kraj pogrążył się w strajkach, a rewolucja zajrzała w okna mieszkań berlińskiej burżuazji. W swojej książce niemiecki autor pokazuje Niemcy międzywojenne – na pozór niewinne, a przecież nieuchronnie zmierzające ku brunatnej katastrofie.
„Niemiecka akcja propagandowa przeciw Polsce toczyła się intensywnie w realiach kruchego pokoju doby międzywojennej i nie ustała w czasie II wojny światowej, chociaż Niemcy rządzone przez Adolfa Hitlera rozpoczęły ją z przeświadczeniem, że do uregulowania na nowo ładu w Europie i świecie wystarczy siła zbrojna” – czytamy.
Nawet w Niemczech wielu uważało Hitlera za kanclerza tymczasowego, powołanego do czasu ustanowienia przez poważne siły polityczne nowego porozumienia. Nie przewidywano, że zaczyna się okres dyktatury i terroru. Tego nikt w 1933 r. sobie nie wyobrażał - mówi PAP dr hab. Michał Leśniewski z Instytutu Historycznego UW.
W Poczdamie pod Berlinem rozpoczęła się w niedzielę odbudowa kościoła garnizonowego. Projekt wzbudza duże emocje ze względu na kontrowersyjną przeszłość barokowej świątyni - to tutaj w 1933 roku Adolf Hitler zawarł symboliczny pakt z kręgami konserwatywnymi.
Sowiecko-niemiecki układ z Rapallo zaskoczył praktycznie cały świat; jego postanowienia dotyczyły przede wszystkim anulowania długów, zobowiązań wynikających z I wojny światowej i tego, co się po niej działo - mówi PAP historyk prof. Mariusz Wołos. Układ został podpisany 95 lat temu, 16 kwietnia 1922 r.
Rapallo było jednym z powodów, dla których można określić polską niepodległość jako bardzo trudną, lub wręcz tragiczną już od samego początku, gdy doszło do zbliżenia dwóch wrogich wobec nas sąsiadów – mówi PAP historyk prof. Mariusz Wołos. 95 lat temu, 16 kwietnia 1922 r. w Rapallo podpisany został sowiecko-niemiecki układ o współpracy.
70 lat temu, 25 lutego 1947 r. Sojusznicza Rada Kontroli Niemiec wydała uchwałę nr 46, na mocy której „państwo pruskie wraz ze swoim rządem centralnym i wszelkimi jego agendami zostaje zlikwidowane”. Mimo tej decyzji historia Prus nie skończyła się do dziś dnia – mówi PAP dr hab. Piotr Szlanta z Instytutu Historycznego UW.
Narodziny jednej z najnowocześniejszych metropolii świata, której wyjątkowa atmosfera przyciągała z całej Europy geniuszy nauki, literatury i sztuki, a także amatorów zakazanych gdzie indziej nocnych rozrywek, opisuje Iwona Luba w książce „Berlin. Szalone lata dwudzieste, nocne życie i sztuka”.