Marzec '68 to nie tylko kilku przywódców, można mówić o całym pokoleniu Marca; strajkującym studentom sympatię okazywali zwykli ludzie - przynosili jedzenie, kwiaty; w całej Polsce były demonstracje, w tym środowisk robotniczych i liceów technicznych - mówi PAP opozycjonistka Irena Lasota.
Wkraczający w dorosłość obywatele Polski Ludowej odkrywają w 1968 roku, że system, w którym żyli, zbudowany jest na kłamstwie i przemocy. „Wcześniej nie było to oczywiste, większość dorastała w przeświadczeniu, iż ustrój, choć niedoskonały, w ogólnym rozrachunku jest sprawiedliwy” – zwraca uwagę Piotr Osęka w książce „My, ludzie z Marca. Autoportret pokolenia ’68”.