O ile Jerzemu Giedroyciowi polityczne bliska była idea odrodzenia narodowego Białorusi czy Ukrainy, o tyle na poziomie prywatnym i emocjonalnym bliższa była mu kultura rosyjska. Znał ją lepiej, choćby dlatego, że język rosyjski znał doskonale. Na tym tle Giedroyc próbował znaleźć wspólny język z Rosjanami, oczywiście z tymi, którzy gotowi byli rozmawiać z Polską i innymi spadkobiercami tradycji I Rzeczypospolitej. Do wspierania go na tym polu absolutnie niezbędny okazał się Michaił Heller – mówi dr Wojciech Stanisławski, historyk i publicysta.
Nigdy nie zapomnimy Jego zasług na rzecz uwolnienia Ojczyzny od komunizmu oraz na rzecz kultury polskiej – przenikniętej duchem wolności i solidarności - napisał prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym na pogrzebie Wojciecha Sikory, który odbył się w czwartek w podparyskim Maisons-Laffitte
60 lat temu, 8 stycznia 1962 r., w Paryżu ukazał się pierwszy numer „Zeszytów Historycznych”. Wydawane przez Instytut Literacki czasopismo naukowe było poświęcone najnowszym dziejom Polski. Stanowiło niezależny głos polskich historyków na emigracji oraz nadsyłających materiały z kraju.
Jerzemu Giedroyciowi – zwanemu przez przyjaciół „wulkanem pomysłów” – marzyło się coś specjalnego. Chciał stworzyć „mały hotel Lambert” na wzór działającego na emigracji po upadku Powstania Listopadowego obozu kierowanego przez ks. Adama Jerzego Czartoryskiego w Paryżu. Tych planów nie udało się zrealizować, być może z korzyścią dla kultury. 75 lat temu w Rzymie powstał Instytut Literacki – fenomen w kulturze XX w.
Trzytomowy wybór korespondencji Jerzego Giedroycia z historykami i świadkami historii w latach 1946–2000, jakiego dokonali naukowcy Uniwersytetu Łódzkiego, pokazuje, że słynny redaktor paryskiej „Kultury” m.in. dzięki wspaniałemu władaniu sztuką epistolografii prowadził własną politykę historyczną i długo przed powstaniem internetu czy wynalezieniem smartfonu był mistrzem networkingu.
Czapski rzucił na mnie tak niewiarygodny czar, że było to podobne do uczucia zakochania. A Marcel Proust był dla mnie źródłem zrozumienia życia i sztuki. I to on pozwolił mi odkryć Czapskiego - mówi Eric Karpeles, autor biografii malarza „Prawie nic”.
25 lat temu, 12 stycznia 1993 roku, zmarł Józef Czapski, malarz, pisarz, żołnierz, więzień Starobielska, jeden z twórców paryskiej "Kultury". Rozpoczynają się prace nad stworzeniem katalogu jego dzieł, które rozsiane są po całym świecie.
W ramach Festiwalu Józefa Czapskiego w czwartek po południu w podparyskim Maisons-Laffitte odbyło się spotkanie w domu Instytutu Literackiego Kultura, w którym mieszkał i tworzył wielki artysta malarz i pisarz.
Archiwum Instytutu Literackiego, w posiadaniu Stowarzyszenia Instytutu Literackiego „Kultura” z siedzibą w Maisons-Laffitte, wpisane zostało w 2009 r. na Światową Listę Programu UNESCO Pamięć Świata (Memory of the World), utworzoną w 1992 r. dla zachowania, ratowania i udostępniania dziedzictwa dokumentacyjnego o światowym znaczeniu historycznym lub cywilizacyjnym.