Przez kilkanaście lat leżał w magazynie Fortu Gerharda w Świnoujściu, uznany za karabin-zabawkę lub samopał kłusownika, a okazało się, że to unikat, prawdopodobnie jedyny w Polsce Volkssturmgewehr 1-2, czyli prosta broń oddziałów Volksstrumu w ostatniej fazie II wojny światowej.
Wystawę poświęconą najbardziej rozpoznawalnej broni świata, czyli karabinkowi automatycznemu Kałasznikowa, można oglądać od poniedziałku w Forcie Gerharda w Świnoujściu (Zachodniopomorskie).
Z dna mokrej fosy Fortu Gerharda w Świnoujściu wydobyto w piątek lufę armaty odprzodowej ważącą ok. 1,5 tony. Obiekt zachowany w idealnym stanie, pochodzi sprzed 1850 r., kiedy to zaniechano produkcji tego typu sprzętu artyleryjskiego.
Medal z XVII w., srebrne oraz posrebrzane sztućce i patery - to część eksponatów, które można oglądać już w Forcie Gerharda w Świnoujściu. Skrzynię z ponad 100 cennymi przedmiotami ukryli najprawdopodobniej w 1945 r. Niemcy. Odnaleźli ją niedawno pracownicy budowlani.