Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję prokuratury IPN o umorzeniu śledztwa w sprawie akcji „Wisła”. Nie zgodził się z argumentem, że przeprowadzona w 1947 r. deportacja 140 tys. Ukraińców i Łemków nie była zbrodnią komunistyczną.
Dolina Śmierci w Chojnicach skrywała kolejną tajemnicę Zbrodni Pomorskiej z 1939 r. - masowe rozstrzeliwania osób chorujących psychicznie - mówi PAP szef pionu śledczego IPN prok. Andrzej Pozorski. IPN ujawnił tam kolejne jamy grobowe, w jednej z nich odkryto szczątki ponad 50 osób, prawdopodobnie pacjentów Zakładu Opieki Społecznej.
Naukowcy ustalają, kiedy i w jakich okolicznościach zginęła osoba, której szczątki znaleziono na terenie Zamku Lubomirskich w Rzeszowie. Na wyniki badań czeka Instytut Pamięci Narodowej, który szuka śladów po osobach zamordowanych w czasach stalinowskich represji.
Prowadzone przez IPN śledztwo nie potwierdziło, że działacz radomskiej „S” Jacek Jerz został w 1983 r. otruty przez SB, co sugerowała jego rodzina i znajomi. Wynika to m.in. z ekspertyzy biegłych, dotyczącej sekcji zwłok wykonanej po ekshumacji ciała radomskiej ofiary systemu komunistycznego w Polsce.
Prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie umorzył śledztwo w sprawie decyzji o przesiedleniu w 1947 roku, w ramach akcji „Wisła”, mieszkańców południowo-wschodniej Polski – poinformowała PAP Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
W zakresie akcji „Wisła” władze komunistycznej Polski czerpały z wzorców sowieckich z lat trzydziestych i czterdziestych. W moim przekonaniu operację tę można zakwalifikować jako typową sowiecką akcję deportacyjną – mówi PAP dr Marcin Majewski, historyk z Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej.
40 lat temu, 30 czerwca 1983 r., w Gdańsku znaleziono powieszone na ogrodzeniu stadionu KS „Stoczniowiec” zwłoki Jana Samsonowicza. Nigdy nie ustalono okoliczności śmierci opozycjonisty. SB jako jedyną przyjęła wersję samobójstwa. Drugie śledztwo umorzono w 1992 r. IPN wznawia postępowanie wyjaśniające.
IPN podejmie na nowo śledztwo w sprawie śmierci działacza opozycji z lat PRL Jana Samsonowicza. Można w tym śledztwie podjąć tezę, której nie podjęli śledczy w latach 90. – tezę wykluczającą samobójczą śmierć – powiedział podczas konferencji w Gdańsku prezes Instytutu dr Karol Nawrocki.
W piątek w siedzibie Oddziału IPN w Gdańsku odbędzie się konferencja prasowa nt. wznowienia śledztwa w sprawie śmierci opozycjonisty Jana Samsonowicza. 30 czerwca 1983 r. znaleziono go powieszonego na ogrodzeniu stadionu klubu "Stoczniowiec". Nigdy nie wyjaśniono okoliczności jego śmierci.