Mniej więcej do końca XX stulecia historycy mieli jeśli nie monopol, to pozycję dominującą na rynku opowieści historycznej. To oni decydowali, co z przeszłości zostanie zapamiętane. W dobie internetu i mediów społecznościowych każdy zaś może tworzyć własne wersje historii i umieszczać je w matriksie – mówi PAP prof. Jan Pomorski, historyk z UMCS, przed rozpoczynającym się 18 września w Lublinie jubileuszowym XX Powszechnym Zjazdem Historyków Polskich.