Stefania i Jan Buchałowie, którzy w czasie II wojny światowej udzielili schronienia 9-letniemu wówczas Romanowi Polańskiemu zostali pośmiertnie odznaczeni medalami Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Dzięki nim jestem tutaj dzisiaj – powiedział obecny na uroczystości reżyser.
Dobroć Stefanii Buchały była zdumiewająca – podkreślił Roman Polański, który w swojej autobiografii wspomina uratowanie go przez Stefanię i Jana Buchałów – ubogich chłopów z podkrakowskiej wsi, którzy w najbliższych dniach zostaną uhonorowani medalami Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
„Polański, Horowitz” to roboczy tytuł filmu dokumentalnego, na planie którego reżyser Roman Polański spotkał się z wnukiem Stefanii i Jana Buchałów - Sprawiedliwych, którzy go uratowali podczas Holokaustu. Po tym spotkaniu - jak podali twórcy filmu - Polański złożył świadectwo w Yad Vashem.