Czwartek 15 lutego 1979 r. wydawał się kolejnym, normalnym mroźnym dniem zimy, nazwanej później zimą stulecia. Słońce wzeszło o godzinie 6.49. Jednak po niespełna sześciu godzinach okazało się, że był to jeden najtragiczniejszych dni w powojennej historii stolicy Polski.
Czwartek 15 lutego 1979 r. wydawał się zwykłym dniem. Wszystko zmieniło się około godziny 12.40, gdy śródmieściem Warszawy wstrząsnął potężny wybuch. To właśnie wyleciał w powietrze III Oddział Powszechnej Kasy Oszczędności Banku Państwowego (PKO BP) przy ul. Marszałkowskiej, który mieścił się w budynku Rotundy.