"To, co działo się w domu było dla niego znacznie ważniejsze i budujące niż to, co pokazywał świat. Na rodzinę mógł zawsze liczyć, miał ode mnie i córek pełne wsparcie" - powiedziała PAP żona zmarłego przed 10 laty muzyka i kompozytora, Agnieszka Gintrowska.