Pierwsza pielgrzymka na Wołyń w 1990 r. była decydująca. Zobaczenie krowich odchodów na dołach śmierci oraz zarośniętego cmentarza sprawiło, że nasze środowisko podjęło decyzję o uporządkowaniu i ogrodzeniu nekropolii. Rok później znów tam pojechaliśmy. Uzgodniliśmy z miejscowymi władzami, że ogrodzą cmentarz w zamian za 100 par obuwia męskiego w rozmiarach od 43 do 47. Nie chcieli innej zapłaty – wspomina w rozmowie z PAP historyk z IPN dr Leon Popek. 80 lat temu, 30 sierpnia 1943 r., w sąsiadujących wsiach Ostrówki i Wola Ostrowiecka UPA zamordowała co najmniej 1051 Polaków.