
Sąd w Petersburgu skazał w piątek 84-letnią Ludmiłę Wasiliewą, ocalałą z blokady Leningradu, na grzywnę w wysokości 10 tys. rubli (ok. 500 zł) za "dyskredytację armii" rosyjskiej - poinformował niezależny rosyjski serwis Nowaja Gazieta.
Wasiliewa to znana aktywistka, która próbowała kandydować w wyborach na gubernatora Petersburga jako jedyna osoba z antywojennym stanowiskiem. Nie zdołała jednak zebrać wystarczającej liczby podpisów poparcia.
Od 2022 roku, gdy Rosja rozpoczęła agresję na pełną skalę przeciwko Ukrainie, kobietę zatrzymywano podczas pikiet i akcji pacyfistycznych.
24 lutego 2025 roku, w trzecią rocznicę napaści, Wasiliewa wyszła na jednoosobową pikietę, by znów zaprotestować przeciwko wojnie. "Ludzie, zatrzymajmy wojnę! Odpowiadamy za pokój na planecie Ziemi" - głosił napis na trzymanej przez nią kartce. Służby sporządziły wobec kobiety protokół administracyjny.
Do sądu w piątek przyszło ok. 60 osób, by wesprzeć 84-latkę. Mimo że rozprawa nie odbywała się za zamkniętymi drzwiami, na salę sądową wpuszczono tylko dwie osoby.(PAP)
ndz/ akl/