Deputowani lwowskiej rady obwodowej zwrócili się do rządu Ukrainy oraz ministerstwa młodzieży i sportu o zmianę nazwy miejscowego stadionu z Arena Lwiw na stadion im. Stepana Bandery - poinformował we wtorek portal lokalnej gazety "Wysokyj Zamok".
Propozycję zmiany nazwy wysunęła deputowana lwowskiej rady obwodowej z Europejskiej Solidarności (partii byłego prezydenta Petra Poroszenki) Sołomija Rybotycka - informuje portal NV.ua. Inicjatywę poparło 68 deputowanych, siedmiu nie wzięło udziału w głosowaniu - pisze "Wysokyj Zamok".
Jak podkreśla NV.ua, propozycja lwowskich radnych pojawiła się na tle niedawnego nazwania stadionu w Tarnopolu imieniem Romana Szuchewycza, dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA).
W związku z tą decyzją wizytę w mieście odwołał ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki. W liście do Wołodymyra Trusza, który stoi na czele Tarnopolskiej Obwodowej Administracji Państwowej, ambasador poinformował, że "z wielkim żalem" i "w ostatniej chwili" odwołuje wizytę, która miała być poświęcona współpracy regionu z polskimi partnerami. W Polsce stosunki z władzami Tarnopola na gruncie samorządowym zawiesiło miasto Zamość.
Decyzję władz Tarnopola potępił też ambasador Izraela na Ukrainie Joel Lion, który zażądał natychmiastowego jej anulowania. Mer miasta Serhij Nadał, który był inicjatorem zmiany nazwy, ocenił, że Lion jest zakładnikiem "radzieckiej historiografii". Zapowiedział, że władze nie cofną decyzji o nazwie stadionu. "Każdy kraj szanuje swoich bohaterów. Bez tego naród nie ma przyszłości" - oznajmił.
Bandera był przywódcą jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia, jest odpowiedzialne za prowadzone w latach 1943-1944 czystki etniczne na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ akl/