Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk oraz przedstawiciele Związku Inwalidów RP odsłonili tablicę upamiętniającą najstarszą polską organizację zrzeszającą inwalidów wojennych. Tablica została umieszczona na fasadzie budynku przy ul. Foksal 16 w Warszawie.
"Ulica Foksal tętni radosnym życiem, dzięki licznym lokalom, które tu działają. Tętni życiem, bo jest ulicą w wolnej i niepodległej Polsce. Dziś na siedzibie Związku Inwalidów Wojennych RP odsłaniamy tablicę, dedykowaną tym, bez których poświęcenia w walce nie byłoby wolności. To dobrze, że ci, który cieszą się życiem i odwiedzają pobliski lokal, będą mogli przystanąć na chwilę i zastanowić się nad tym, jak wiele trzeba było ofiar, aby dziś móc cieszyć się życiem i wolnością" - powiedział min. Kasprzyk.
"Dziś nasze myśli kierujemy w stronę tej społeczności, którą najbardziej doświadczył los - w stronę wojennych inwalidów, którzy walczyli o wolność i odnieśli uszczerbek na zdrowiu. Walczyli o wolność w Legionach Piłsudskiego, w armii gen. Hallera, walczyli z bolszewikami w 1910 r. i w powstaniach na Śląsku i Wielkopolsce. Myślimy o tych, którzy utracili zdrowie we wrześniu 1939 r., później, jako żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego, jako powstańcy warszawscy. Myślimy o żołnierzach Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i tych, którzy walczyli w 1. i 2. Armii Wojska Polskiego - o wszystkich, którzy przelewali krew w imię wolności" – podkreślił.
"Los inwalidów wojennych to nie tylko bohaterska walka, ale też żmudna codzienna praca. Tablica z postacią inwalidy wojennego symbolizuje nie tylko najwyższe poświęcenie, ale także wyraża godność i siłę do przezwyciężania trudności przez osoby dotknięte wojennym kalectwem. Dziś inwalidów wojennych pozostało bardzo niewielu. Stanęli oni na wysokości zadania, wypełniając swoje zadania z honorem" - powiedziała prezes Związku Inwalidów Wojennych Elżbieta Kazubska.
Na odsłoniętej tablicy znajduje się napis: "Przechodniu, mijając kamienicę Związku Inwalidów Wojennych RP wspomnij milionową społeczność najstarszej polskiej organizacji kombatanckiej. Służyli ojczyźnie, wspierali rodaków, nie szczędzili krwi i trudu. Odchodzili pokoleniami na wieczną wartę. Żyjący dziękują wam za opiekę i życzliwość".
W czerwcu 1917 r. w Krakowie powstały Komitet Inwalidów Żołnierzy i Klub Oficerów Inwalidów - pierwsze samodzielne organizacje ruchu inwalidzkiego na ziemiach polskich. Po zakończeniu I wojny i odzyskaniu niepodległości rozpoczęło się scalanie organizacji inwalidzkich ze wszystkich trzech zaborów. Związek Inwalidów Wojennych powstał w styczniu 1919 r. w Krakowie. Podczas wojny z bolszewikami i mobilizacji w 1920 r. sformowano I Inwalidzki Batalion ochotniczy. W 1921 r. Sejm RP uchwalił ustawę "O zaopatrzeniu inwalidów wojennych i ich rodzin". W okresie II RP organizacje zrzeszające inwalidów liczyły ok. 300 tys. członków. Pod koniec lat 20. ZIW stały się częścią Federacji Związków Obrońców Ojczyzny. W 1933 r. na czele związku stanął ociemniały mjr Edwin Wagner. W latach II wojny światowej związek prowadził działalność konspiracyjną, współpracując z PCK. W grudniu 1950 r. komunistyczne władze zlikwidowały ZIW. W 1956 r. podjęto próby wznowienia działalności związku. W grudniu 1956 r. odbył się I Krajowy Zjazd Delegatów. Po 1989 r. związek kontynuuje działalność pod obecną nazwą. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ dki/